I'm Still Here, USA 2010
W 2008 roku Joaquin Phoenix ogłosił koniec kariery filmowej. Świat obserwował, jak wybitny aktor powoli się stacza. W 2010 roku Casey Affleck ogłosił, że przemiana Phoeniksa była mistyfikacją.
Piątek 06.03.2020 03:00
Sobota 15.02.2020 23:35
Czwartek 02.01.2020 03:40
Poniedziałek 15.07.2019 02:35
Niedziela 14.07.2019 00:10
Środa 07.11.2018 01:45
Środa 15.05.2013 22:50
Sobota 20.04.2013 23:40
Sobota 13.10.2012 00:10
Niedziela 07.10.2012 01:45
Wtorek 02.10.2012 01:35
Sobota 22.09.2012 01:30
W 2008 roku Joaquin Phoenix ogłosił koniec kariery filmowej i zdecydował, że poświęci życie hip-hopowi. Dla Hollywood to był szok. Tym bardziej, że pierwsze występy początkującego muzyka nie były udane. O metamorfozie Phoeniksa mówiły i pisały największe media. Świat obserwował, jak wybitny aktor powoli się stacza. W 2010 roku Casey Affleck ogłosił, że przemiana Phoeniksa była mistyfikacją. Przez 2 lata Affleck oraz Phoenix nagrywali film, który miał udowodnić światu, że nawet najbardziej niewiarygodne kłamstwo można sprzedać jako prawdę.
Pod koniec 2008 roku Joaquin Phoenix najpierw ogłosił, że rezygnuje z aktorstwa, następnie, że swoją artystyczna karierę zamierza kontynuować jako hip - hopowiec. Dla podkreślenia wagi swojej przemiany, a również wzmocnienia jej bezpośredniego oddziaływania przestał się golić. Udzielił też kilku żenujących wywiadów, z których najważniejszym, najgłośniej komentowanym był jego występ w talk show Davida Lettermana, podczas którego półprzytomny, mamroczący Phoenix sprawiał silne wrażenie pozostawania pod wpływem niedozwolonych substancji. Niedługo później pojawiła się informacja o powstającym dokumencie"na żywo" rejestrującym nieoczekiwaną przemianę, tudzież kryzys aktora. Newsy odnośnie do realizowanego filmu były zresztą nie mniej ekscytujące niż wcześniejsze kontrowersje. Im bliżej jednak było premiery filmu, tym głośniej mówiono o fikcyjnym/prowokacyjnym charakterze tak przemiany Phoenixa, jak też w konsekwencji - powstającego dokumentu.
mbid (gość)
Wczoraj przez przypadek natrafiłem na ten dokument na Planete. Byłem w szoku, bo bardzo lubię chłopca. Na szczęście to mistyfikacja. Brawo Żakłin Fenix!!!
17.09.2011 15:20Telemagazyn z wydaniem magazynowym: