John Ford, człowiek który wymyślił Dziki Zachód

Ford, rozwijając konwencję westernów – wraz z ich bohaterami kreowanymi przez gwiazdy takie jak Henry Fonda, James Stewart czy John Wayne – przestawiał własną wersję historii Stanów Zjednoczonych. Jego wizja przemawiała do wyobraźni tak bardzo, że widzowie łatwo dali się jej porwać i zapomnieli, że stoi za nią reżyser, nie fakty. John Ford sprawił, że westerny wrosły w amerykańską tożsamość. On sam, nawet dla wielbicieli jego twórczości, pozostaje zagadkową postacią, dlatego autorzy filmu próbują przyjrzeć się kinu i Ameryce Johna Forda. Forda nie poznamy, czytając wywiady z nim, bo Ford nigdy nie zdradzał w nich swoich prawdziwych uczuć ani myśli. Reżyser stworzył pewien wizerunek, rolę, którą odgrywał niczym aktor. Udawał nieokrzesanego kowboja, choć w rzeczywistości był niezwykle oczytany; dużo wiedział o historii i polityce, sporo podróżował. Był człowiekiem wielkiej kultury, ale ludzie nie zdawali sobie z tego sprawy, bo na co dzień udawał prostaczka. Za jego autobiografię należy uznać jego filmy. A w swoim fachu był prawdziwym mistrzem – jeszcze nikomu nie udało się podbić jego rekordu: zdobył cztery Oscary za samą reżyserię.