Kiedy Sally spotkała Selmę

W czasie wojny w byłej Jugosławii Brytyjka Sally Becker pomagała w Bośni ofiarom krwawych walk. Podczas jednej z misji z rozdartego wojną Mostaru wywiozła grupę ciężko rannych dzieci i ich matki. Mali pacjenci trafili do amerykańskiego szpitala wojskowego, gdzie otrzymali niezbędną pomoc. Wśród uratowanych dzieci była Selma i jej brat Mizra, którzy następnie wraz z rodzicami trafili do Stanów Zjednoczonych. Przez 17 lat Sally nie wiedziała, co się z nimi dzieje. Pewnego dnia otrzymała e - mail z Nowego Jorku z zaproszeniem na ślub Selmy... Sally Becker z pochodzenia jest Żydówką. W latach 80. mieszkała w Izraelu w kibucu. W tamtym czasie toczyła się wojna libańska. Dziewczyna pracowała w grupie nastoletnich ochotników, którzy donosili do schronów jedzenie. 9 lat później, w czasie wojny w Zatoce, Sally pojechała na Bliski Wschód, gdzie pomagała uchodźcom z Iraku przedostać się do Jordanii. Kiedy zaś wybuchła wojna w Jugosławii, zgłosiła się do organizacji "Słoneczniki", która działała w Chorwacji. Potrzebowali wolontariuszy do obozów uchodźców. Sally jest malarką, uznano więc, że może prowadzić warsztaty terapeutyczne dla dzieci. Rodzeństwo Selma i Mizra pytani o dzieciństwo w Mostarze, opowiadają, że było szczęśliwe, ale wybuchła wojna i wszystko się zmieniło. Jako dzieci przeżyli tam najgorszy koszmar. Oboje byli ranni. Trafili do szpitala w Mostarze, który nie przypominał normalnego szpitala. Jak wspominają, brakowało lekarstw, nie było prądu. Podobnie jak inni ranni leżeli na podłodze w kałużach krwi. Kiedy zdjęto z nich ubrania, Mizra zobaczył, że nie ma stopy, a jego siostra straciła rękę. Obydwoje musieli być operowani, ale brakowało środków znieczulających. Została tylko jedna dawka. Selma oddała ją bratu, a sama przeszła operację bez znieczulenia. Brytyjski film dokumentalny jest zapisem wzruszającego spotkania Sally z jej podopiecznymi z Mostaru. Odważna Brytyjka, która ich stamtąd wywiozła, jest dla nich wielką bohaterką.