Kobieta z prowincji

Powojenna Polska. 60-letnia Andzia (Ewa Dałkowska) wspomina pełne trudów życie, które upłynęło jej w scenerii małego miasteczka. Młodziutka Andzia Głowacka kochała się w przystojnym Tadku (Wiesław Wójcik). Została jednak żoną poważnego Szczepana Cichalskiego (Maciej Góraj), który gwarantował jej bezpieczeństwo i stabilizację. Spokojne, beztroskie życie szybko się jednak skończyło. Po tragicznej śmierci męża kobieta musiała sama zadbać o siebie i dwójkę maleńkich dzieci. Pracowała fizycznie m.in. zmywając talerze w gospodzie. W końcu i do niej uśmiechnęło się szczęście. Po blisko trzydziestu latach wdowieństwa wyszła za mąż za emerytowanego piekarza Felka Solskiego (Kazimierz Wichniarz). Sen z powiek spędzają jej tylko dzieci: Celinka (Magdalena Michalak) i Heniuś (Jan Jankowski). Choć oboje już dawno dorośli i przeprowadzili się do dużego miasta, Andzia wciąż się o nie martwi.