Kosmiczna gorączka

Specjalna grupa badawcza wojsk amerykańskich prowadzi eksperymenty na jednej z hawajskich wysp, poszukując w tym miejscu przybyszów z kosmosu. Naukowcy pracujący pod kierunkiem dr Taggert stwierdzili tam bowiem, po wybuchu wulkanu w 1975 r., nagły wzrost temperatury powietrza i pojawienie się dziwnego promieniowania. Wśród mieszkańców odnotowano natomiast występowanie licznych przypadków koszmarów związanych z kosmitami, załamań nerwowych i psychoz. Dolegliwości te nie ominęły również kapitana Steve'a O'Bannona, który wówczas był jeszcze dzieckiem. Dziwne wizje prześladują go zresztą nadal. Być może dlatego został mianowany szefem grupy badawczej, w skład której wchodzą też: Al Waters, jego ukochana Jillian Grange, Romeo Romero i Ricky Blatnikov. Mimo intensywnych poszukiwań grupa nie natrafiła jeszcze na ślad obcych przybyszów, więc dowódca oddziałów specjalnych stacjonujących w Pearl Harbor, major Gunthar Wozniak, zaczyna wątpić w sens całej akcji. Zamierza odwołać grupę badawczą. Nieoczekiwanie członkowie grupy znajdują fragment potężnego pazura wydzielającego dziwne promieniowanie i swoją budową komórkową nie przypominającego żadnego stworzenia, żyjącego na Ziemi. Szybko zawiadamiają o znalezisku dr Taggert i majora Wozniaka. Wreszcie mają dowód obecności istot pozaziemskich na wyspie. Rozjeżdżają się w różne części wyspy na poszukiwanie kolejnych śladów. Na plaży Romeo zostaje zaatakowany przez krwiożerczego potwora o wielkich pazurach i czerwonych ślepiach. Ginie na miejscu. Niebawem potwora zauważa też Jillian, a później Steve. Ostatecznie dopada go Al, który zabija bestię, a martwe cielsko przywozi do laboratorium. Kontakt z obcym przybyszem sprawił jednak, że jego oczy zaczynają rozbłyskiwać czerwonym blaskiem. Ale na razie nikt z jego kolegów tego nie zauważa. Badacze ustalają natomiast, że dziwne promieniowanie niszczy warstwę ozonową, wskutek czego temperatura na Ziemi rośnie, co potrzebne jest do życia ciepłolubnym potworom.