Krew, pot i wino

Keenan wraz ze swoim wspólnikiem i specjalistą do spraw uprawy winorośli Erickiem Glomskim, założyli winnicę w Północnej Arizonie, gdzie panuje klimat podzwrotnikowy i suchy. Średnia temperatura powietrza latem przekracza 35°C, a maksymalnie może nawet dojść do 55°C... Nie są to sprzyjające warunki do uprawy, projekt Keenana i Glomskiego dziwi więc wiele osób. Dlatego właśnie twórcy dokumentu postanowili przyjrzeć się pracy bohaterów i sprawdzić, jakie przynosi efekty. Czy Północna Arizona daje możliwość prowadzenia stabilnej, samodzielnie funkcjonującej winnicy i czy może stać się w przyszłości drugim regionem winiarskim USA po Kalifornii? Tłem do opowieści Keenana jest historia regionu i zachwycające zdjęcia przyrody. Jednak oprócz wina, uwaga widza skupia się na osobie samego Keenana, który jest postacią niezwykle intrygującą: z jednej strony tajemniczy i charyzmatyczny frontman zespołów hardrockowych, z drugiej zaś zaangażowany właściciel winnicy, samodzielnie nadzorujący uprawę. Twórcom udało się przedstawić bohatera jako osobę pełną kontrastów: mądrą, uprzejmą, kreatywną, pozornie tylko gotową do wybuchów wściekłości. Działalność muzyczna Keenana, mimo, że w filmie wykorzystano utwory zespołu Tool, nie stanowi tematu dla twórców obrazu. Chcieli oni uniknąć zaprezentowania muzyka, jako zamożnej gwiazdy, która pod przykrywką dodatkowej działalności próbuje uciec od płacenia podatków. Zamiast tego widzimy człowieka, który z zaangażowaniem oddaje się swojej pasji i nie zniechęca się niepowodzeniami. Keenan dostrzega wiele podobieństw w tworzeniu muzyki i produkcji wina, uważa, że obydwa zajęcia dają możliwość wyrażania siebie jako artysty. Dodaje, że uprawa winorośli i produkcja wina dały mu możliwość rozwoju, że nie chce przez całe życie wykrzykiwać ze sceny piosenek Toola.