Król mustangów

Urocza Sam i Tyler to rodzeństwo. Ona ma dopiero 7 lat, ale jest rozsądną, odpowiedzialną i zorganizowaną dziewczynką. Przeciwieństwem jest starszy o rok Tyler, który ciągle buja w obłokach, a na dodatek ma kłopoty z porannym wstawaniem, co drażni siostrę, która codziennie wyciąga go z łóżka, by nie spóźnił się na szkolny autobus. Sam i Tyler mają jeszcze starszego brata, Brada, który ma narzeczoną. Historia jest opowiedziana z punktu widzenia Tylera. Wszystko zaczęło się, kiedy do jego klasy przyszedł nowy uczeń, Stoney Davis. Ubrany w kowbojski strój i zaopatrzony w lasso chłopak opowiada na lekcji, że pochodzi z Teksasu, gdzie jego ojciec hoduje konie na ogromnej farmie. Kilka dni później nauczycielka Smith pokazuje uczniom film o dzikich mustangach z Nevady. Brad wybiera się w odwiedziny do narzeczonej, która mieszaka w Nevadzie. Dowiedziawszy się o tym Tyler wpada na pomysł i dzieli się nim natychmiast ze Stoneyem. Koledzy postanawiają ukryć się w samochodzie Brada i razem z nim pojechać do Nevady. Kiedy wieczorem rozmawiają przez telefon, ich rozmowę podsłuchuje Sam. Rankiem Stoney i Tyler zakradają się do auta Brada, a ich zdziwienie jest ogromne, kiedy zjawia się tam po chwili także Sam. Ukryte pod kocami w tylnej części samochodu dzieciaki podróżują z Badem, który nie ma pojęcia, że wiezie pasażerów na gapę. Sprawa wychodzi na jaw dopiero w połowie drogi, ale właśnie wtedy na pustyni psuje się auto i Brad musi sprowadzić pomoc. Nakazuje dzieciom czekać cierpliwie, jednak one oddalają się od samochodu. W tym czasie grupa przestępcza planuje porwanie wartego 10 milionów dolarów ogiera. Na rozkaz szefa bandyci uprowadzają konia, związując jego właścicieli: J. P. i jego wnuczkę Andi. Ratuje ich Brad. Tymczasem Sam, Tyler i Stoney wpadają na trop złodziei ogiera i postanawiajuą go uratować.