Kung-fu

Polska 1979

Bohaterowie w czasie studiów tworzyli grupę przyjaciół, która rozpadła się po wydarzeniach marcowych 1968 roku. Po latach przypadek sprawia, że znowu się spotykają, by pomóc jednemu z nich.

Reżyseria:Janusz Kijowski

Czas trwania:112 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film obyczajowy

Kung-fu w telewizji

Galeria

Kung-fu (1979) - Film
Kung-fu (1979) - Film
Kung-fu (1979) - Film
Kung-fu (1979) - Film
Kung-fu (1979) - Film
  • Kung-fu (1979) - Film
  • Kung-fu (1979) - Film
  • Kung-fu (1979) - Film
  • Kung-fu (1979) - Film
  • Kung-fu (1979) - Film
  • Daniel Olbrychski

    jako Zygmunt

  • Piotr Fronczewski

    jako Witek Markowski

  • Teresa Sawicka

    jako Irena Markowska

  • Andrzej Seweryn

    jako Marek Kamiński

  • Bożena Baranowska

    jako Bendkowska

  • Natasza Czarmińska

    jako Zosia

  • Janusz Kijowski

    Reżyseria

  • Janusz Kijowski

    Scenariusz

  • Krzysztof Wyszyński

    Zdjęcia

  • Jacek Bednarek

    Muzyka

Opis programu

Dramat psychologiczny w gwiazdorskiej obsadzie, przedstawiający grupę młodych ludzi, odnawiających łączące ich podczas studiów przyjacielskie więzy dla solidarnego przeciwdziałania niesprawiedliwościom życia społecznego, które spowodowały odsunięcie od pracy i bojkot przez prowincjonalne środowisko jednego z nich. Bohaterowie filmu w czasie studiów tworzyli grupę przyjaciół, która rozpadła się po wydarzeniach marcowych 1968 roku. Po latach przypadek sprawia, że znowu spotykają się, by pomóc jednemu z nich. Witek, inżynier elektronik, nie chce tolerować nadużyć i oszustw w jego zakładzie pracy. Ujawnia, że jeden z dyrektorów skopiował swoją pracę doktorską z angielskiego wydawnictwa. Zakładowa klika postanawia się go pozbyć. Witek zostaje wyrzucony z pracy, jego żona nauczycielka także jest szykanowana, kilkuletnia córka zostaje usunięta z przedszkola. Z pomocą przychodzą dawni koledzy ze studiów. Przyjaciel dziennikarz publikuje artykuł "Polowanie na inżyniera", który wywołuje popłoch w miasteczku. Drugi przyjaciel, wpływowy wiceprezes spółdzielni mieszkaniowej, w obronie Witka wykorzystuje swoje znajomości w prokuraturze. Efekty tych działań są nadspodziewanie dobre - Witek zostaje z powrotem przyjęty do pracy, otrzymuje awans.