Recenzja filmu

"Lato w Prowansji". Wakacje z ekscentrycznym dziadkiem

2016-07-19 10:32

ocenia film na: 6/10

Lea i Adrien są typowymi zbuntowanymi nastolatkami. Mieszkają w Paryżu, lubią wygody, modne ciuchy, lans. Dlatego decyzję o spędzeniu wakacji u nieznanego dziadka Paula (ich matka pokłóciła się z nim przed laty) w Prowansji przyjmują dramatycznie. Na dodatek będzie im towarzyszył mały braciszek Theo, głuchoniemy od urodzenia, a ich ojciec wyjawił, że wyprowadza się na stałe z domu… To mogą być najgorsze wakacje życia! Na miejscu okazuje się, że Prowansja, owszem, jest piękna, ale dziadek dziwny, staromodny, a rozrywek w okolicy jak na lekarstwo…

Są takie filmy, które czarują klimatem, wzbudzają nostalgię za dzieciństwem, beztroskimi wakacjami, pierwszymi miłościami, budzą wspomnienia o lecie u babci czy dziadka na wsi – „Lato w Prowansji” jest jednym z nich. Nic to, że śliczne obrazki rozświetlonych słońcem winnic i gorące rytmy szybko po projekcji ulatują z głowy, podczas oglądania uśmiech nie schodzi nam z twarzy. Ten film po prostu przyjemnie się ogląda. Dlatego trochę szkoda, że scenarzyści nie wyszli w nim poza banały: dziadek-dziwak, do którego trzeba się przekonać (w tej roli Jean Reno!), niewygody i proste warunki, które w końcu zaczynają cieszyć, pierwsze pocałunki i konflikt ze staromodnym dziadkiem, zabraniającym ślęczeć całymi dniami przy iPhone’ach, szaleni przyjaciele odwiedzający dziadka (i przy okazji zdradzają co nieco o równie szalonej przeszłości matki…). Ogólnie: życie na wsi jest zdrowsze, przyjemniejsze niż w mieście, tylko trzeba się otworzyć i nie narzekać bezustannie na brak zasięgu i zakurzone obuwie. Nic nowego, podobne elementy powtarzają się w większości powieści dla młodzieży podejmującej wątek mieszczuchów na prowincji. Pomysły ładnie podane, ale jednak odgrzewane…

Ocena społeczności: 9.3 Głosów: 3

Lato w Prowansji w telewizji

ZwińRozwiń

Logowanie

Jeżeli nie posiadasz konta, zarejestruj się.

×