Lawina
Die Jahrhundertlawine, Niemcy/Francja/Austria/Belgia 2008
Narciarzom w kurorcie w Alpach zagraża lawina. Decyzja o natychmiastowej ewakuacji jest odwlekana, ponieważ wyjazd turystów oznaczałby utratę zysków.
Reżyseria:Jörg Lühdorff
Czas trwania:90 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Film katastroficzny
Galeria
Désirée Nosbusch
jako Anne
Vincent Perez
jako Marc
Aladin Reibel
jako Anton
Jacques Spiesser
jako ojciec Józef
Coraly Zahonero
jako Hélene
Joel Eisenblätter
jako Nik
Wolfram de Marco
Muzyka
Jörg Pohl
Kaskader
Willi Neuner
Efekty specjalne
Alexander Buck
Dźwięk
Rémi Clément
Dźwięk
Angelo D'Angelico
Dźwięk
Opis programu
Marc (Vincent Perez), młody lekarz asystent i jego dziewczyna Anne (Désirée Nosbusch) spędzają dzień w górskiej chacie w Alpach Oetztalskich. Pełniąc dyżur w górskim pogotowiu ratunkowym, zostają wezwani na akcję ratowniczą, przez Antona, ojca Anne. Życiu pewnego snowbordera zagraża niebezpieczeństwo. Jest nim Michael, brat Anne. Podczas gdy Anton koordynuje akcją ratowniczą ze stacji pogotowia ratunkowego Marc, Anne i pilotka śmigłowca walczą o życie Michaela. Michael wisi na występku skalnym i ledwie może się utrzymać. Akcja ratownicza nie udaje się. Michael spada, Anne jest zrozpaczona… 8 lat później Marc, ogląda wiadomości telewizyjne, w których mowa jest o wydobyciu zwłok w górskim regionie w pobliżu miejscowości Vent. Chodzi o zwłoki Michaela, których wówczas nie odnaleziono. Marc jedzie na pogrzeb do Vent. Anne, w przeciwieństwie do Antona, który serdecznie wita Marca, nie chce mieć z nim nic do czynienia. Nadal nie pogodziła się bowiem ze śmiercią swojego brata, jak i z faktem, że Marc wówczas po prostu odszedł. Przez wszystkie lata ukrywała przed nim istnienie ich wspólnego syna, Nika. Anne nie chce, aby Nik dowiedział się kto jest jego ojcem. Kiedy Marc następnego ranka chce opuścić Vent, okazuje się że autobus przywożący narciarzy został przysypany przez lawinę śnieżną. Pasażerom udało się wprawdzie wydostać z autobusu bez obrażeń, ulica jest jednak nieprzejezdna. Warunki pogodowe coraz bardziej się pogarszają, Anton prosi burmistrza o ewakuację miasteczka. Raymond Lutz zwleka jednak z podjęciem decyzji. Jest przecież szczyt sezonu narciarskiego. Po południu odbywa się, jak wcześniej zaplanowano, uroczystość wręczenia nagród zwycięskim szkółkom narciarskim. Podczas gdy Marc i Anne po raz pierwszy rozmawiają o nieudanej akcji ratowniczej sprzed ośmiu lat, przez dolinę przechodzi głuchy grzmot. Na górze, u podnóża której leży Vent, powstaje potworny, stale zwiększający swą objętość, wał śnieżny. Masa z lodu i śniegu pędzi z coraz większą szybkością w kierunku doliny, wprost na wioskę… W pierwszym momencie ludność zamiera, zaraz potem wybucha panika. Najpierw uderza mordercza fala, pełna drobnego pyłu śnieżnego. Miażdży samo-chody i miota nimi w powietrzu jak zabawkami. Wyrywa drzwi i okna z framug, zrywa dachy, wyrywa całe budynki z fundamentów. Następnie na wioskę osuwa się wał śnieżny, grzebiący wszystko pod sobą, zasypujący i przygniatający puste przestrzenie, zaułki i ulice. W ostatniej sekundzie Marc wciąga Anne do jeepa. Lawina ma taką prędkość i siłę, że porywa samochód, a siedzący w nim Marc i Anne są ciskani na wszystkie strony. Jednakże również jeep zostaje pogrzebany pod masą śnieżną. W ostatniej sekundzie Marc i Anne zostają odnalezieni i uratowani przez Antona i Nika. Anton zabiera ich do hotelu, w którym umieszczani są ranni. Marc natychmiast organizuje opiekę medyczną ciężko rannych. Niebezpieczeństwo wciąż nie jest zażegnane Z powodu złych warunków śmigłowce ratownicze nie mogą przylecieć do Vent. Ci, którzy przeżyli katastrofę obawiają się kolejnych lawin. Nik widzi, że Marc i Anne obejmują się w pojednaniu, szczęśliwi, że w tak trudnej sytuacji mają siebie. Chłopiec nie może się z tym pogodzić i ucieka nie zauważony ani przez Marca ani przez Anne. Kiedy Anton, nieco później zostaje ciężko ranny, Marc nie może mu już udzielić pomocy medycznej. Krótko przed śmiercią Anton wyznaje swojej córce, że Marc nie ponosi winy za śmierć Michaela i że to on zarządził wtedy, że priorytetem jest bezpieczeństwo ekipy ratunkowej. Ostatnią wolą Antona jest, aby nie miało to wpływu na relacje między Anne a Marc'iem. Anton umiera w wyniku poniesionych obrażeń. Gdy Anne zauważa, że Nik zniknął, zaczyna go szukać i znajduje go w jego pokoju dziecinnym, zniszczonym przez lawinę. Marcowi udaje się uratować życie syna dzięki natychmiast przeprowadzonej operacji. W końcu nadchodzi ratunek dla ocalałych w Vent. Eskadra śmigłowców, dowodzona przez Helene, przywozi ratowników i ewakuuje z wioski rannych. 4 tygodnie później, w kościele w Vent, odbywa się uroczystość żałobna upamiętniająca ofiary lawiny. *** Film inspirowany zejściem lawiny, która 23 lutego 1993 w Galtür, wiosce w Tyrolu zabiła 31 osób. Film jest kooprodukcją niemiecko-francusko-polską, z udziałem polskich aktorów: Wojciecha Wysockiego, Natalii Rybickiej i Gabrysi Piertruchy. *** SŁOWAMI TWÓRCÓW - wspomnienia z planu Producent: Stephan Bechtle "Szczególne wyzwanie podczas planowania i realizacji "Lawiny stulecia" polegało na połączeniu prac związanych z kręceniem filmu w małej wsi Vent (Ötztal) z pracami na terenie studia Bavaria. I tak na przykład wszystkie sceny dziewiczych terenów wiejskich kręciliśmy w małej wsi w Ötztal, a prawie wszystkie sceny zniszczonej miejscowości na terenie Bavaria Film. Aby przedstawić w sposób autentyczny wieś przygniecioną przez lawinę, do Bavaria przywieziono ponad 100 wagonów-platform śniegu. Ponadto wiele scen pochodziło z realnie nakręconych Special Effects oraz wygenerowanych cyfrowo Visual Effects. W celu cyfrowego wygenerowania lawiny zdjęcia były kręcone w Ötztal, które potem były montowane na komputerze. Same prace związane z kręceniem filmu były wspaniałym przeżyciem dzięki współpracy międzynarodowego zespołu w częściowo bardzo trudnych warunkach klimatycznych. Rekordowa temperatura ujemna była pod koniec stycznia 2008 r. w Vent i wynosiła 28 stopni Celsjusza podczas kręcenia nocą. Dzień zdjęciowy prawie by nie doszedł do skutku, ponieważ na drogę dojazdową zeszła lawina i zablokowała drogę na parę godzin." Operator zdjęć: Philipp Timme ""Kiedy przeczytałem scenariusz tego filmu, byłem zaskoczony złożonością historii. Oprócz pięciominutowego fragmentu opisującego samą lawinę w scenariuszu znaj-dowało się mnóstwo elementów kina akcji - od autobusu spadającego z mostu do rozbijających się śmigłowców i burzonych budynków, nie mówiąc już o mrożących w żyłach występach kaskaderów na krawędzi 50-metrowego urwiska. Aby dopełnić zatrważającego obrazu, akcja filmu rozgrywa się w czasie szalejącej śnieżycy, co powoduje kolejne nagromadzenie materiału lawinowego. Właśnie w takich warunkach mieszkańcy wioski, którzy przeżyli pierwszy atak muszą spędzić noc, odcięci od możliwości ratunku, bez prądu i pomocy medycznej, w oczekiwaniu na pomoc. Ta wysokobudżetowa produkcja wymagała doskonałego przygotowania, umożli-wiającego koordynację: ponad 30 dni zdjęciowych; równoczesnej pracy do pięciu kamer oraz specyfikę różnych miejsc, z których materiał musiał zostać tak zmontowany, aby różnice te były dla widza niezauważalne. Nie było prawie dnia zdjęciowe-go bez sztucznego wiatru, śniegu i mgły, a w większości przypadków potrzebne było wszystko razem... NA FAKTACH: prawdziwe wydarzenia inspiracją dla filmu Tyrolski region narciarski Galtür uzyskał smutną sławę, gdy 23 lutego 1999został nawiedziony przez lawinę, która pochłonęła 31 ofiar. Z powodu złej pogody miejscowość była w lutym 1999 r. odcięta od reszty świata. Zespoły pomocnicze górskiego pogotowia ratowniczego, Czerwonego Krzyża, wojska federalnego oraz jed-nostki Bundeswehry mogły przylecieć tylko za pomocą helikopterów. Drugie nieszczęście pochłonęło w grudniu 1999 dziewięć ofiar. Niedaleko od schro-niska Jamtalhütte w dolinie Jamtal została uwięziona przez lawinę grupa powracają-ca z Rußkopf. W celu ochrony przed lawinami zainstalowano m.in. stalowe mostki przeciwśniego-we oraz zapory na dnie doliny. Domy zniszczone w 1999 r. zostały odbudowane i zabezpieczone przed lawinami.