Lima: przerwane milczenie

Dramat sensacyjny, opowiadający historię fikcyjną, ale inspirowany prawdziwymi wydarzeniami - aktem terroryzmu, który wstrząsnął opinią publiczną na całym świecie. W 1996 roku, grupa terrorystów z lewackiej organizacji zajęła japońską ambasadę w Limie, stolicy Peru biorąc wielu zakładników z elity rządzącej tego kraju oraz wybitnych przedstawicieli innych narodowości. W zamian za ich uwolnienie zażądali wypuszczenia na wolność czterystu więźniów politycznych, przetrzymywanych w skrajnie trudnych warunkach i poddawanych torturom. Partyzanci zaatakowali podczas przyjęcia wydawanego z okazji urodzin ambasadora Japonii i wdarli się do środka, dzięki wsparciu swoich ludzi, którzy przebywali już we wnętrzu ambasady jako personel. Tragiczny finał wydawał się nieunikniony... Świadkiem tych wydarzeń był pewien amerykański dziennikarz (Christopher Atkins), który swoim postępowaniem mimowolnie przyczynił się do takiego rozwoju wypadków. Przygotowując materiał o peruwiańskiej opozycji kilka miesięcy wcześniej jeszcze w Nowym Jorku przeprowadził wywiad z jednym z tych radykałów, walczących z reżimem prezydenta Fujimori. Materiał ten przekazał potem agentowi CIA, a ten z kolei udostępnił go najbardziej znienawidzonemu człowiekowi w Peru, generałowi Montesinos (Billy Drago). Gdy tylko bohater wywiadu wysiadł z samolotu, został aresztowany i wkrótce potem osądzony oraz skazany. Głównym dowodem jego winy było właśnie to nagranie. Chłopak był torturowany i osadzony w najcięższym peruwiańskim więzieniu. Jego dziewczyna, Amerykanka dotarła do partyzantów ukrywających się w pobliskich górach i udało jej się namówić ich dowódcę (Joe Lara) do szturmu na więzienie. Ale dziennikarz raz jeszcze uprzedził swojego kolegę z CIA o planowanym ataku i Montesinos zastawił na partyzantów pułapkę. Tylko garstka z nich zdołała się wydostać z oblężenia planując odwet...