Lobo

Polska 2016

Reżyseria:Grażyna Czermińska

Czas trwania:54 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Lobo w telewizji

  • Grażyna Czermińska

    Reżyseria

  • Grażyna Czermińska

    Zdjęcia

  • Zbigniew Gustaw

    Montaż

  • Grażyna Czermińska

    Scenariusz

  • Bogdan Czermiński

    Scenariusz

Opis programu

40 lat temu przestała działać Polska Sekcja Radia Madryt (1949 - 1975). Mimo że to z Radia Madryt po raz pierwszy w nowej powojennej rzeczywistości popłynął głos wolnej Polski, to jego działalność, przyćmiona legendą Radia Wolna Europa, jest w naszym kraju mało znana. Jego czołowym publicystąbył Józef Łobodowski. Według Macieja Morawskiego, wieloletniego korespondenta RWE, Józef Łobodowskibył nie tylko wybitnym poetą, ale także wysokiej klasy publicystą, znanym ze swoich antykomunistycznychfelietonów z londyńskich Wiadomości, Tygodnika Polskiego czy Orła Białego. W swoim filmie chcemy przypomnieć sylwetkę Józefa Łobodowskiego, którego powojenne losy są nierozerwalnie związane z historią Radia Madryt. Był poetą, pisarzem i publicystą mocno zaangażowanym w sprawy polskie. W dwudziestoleciu międzywojennym to jedna z najbarwniejszychpostaci lubelskiego świata literacko - dziennikarskiego. Współtwórca Awangardy Lubelskiej, wymienianyzaraz po Józefie Czechowiczu, znawca spraw ukraińskich, laureat w 1937 r. Nagrody Młodych Polskiej Akademii Literatury. Po II wojnie światowej przez ponad 40 lat nie wydano w Polsce żadnej książki Łobodowskiego, żadnego zbioru wierszy czy artykułu. Nie pomogło mu nawet to, że w początkowych latach swojej kariery związany był z kręgami lubelskich komunistów. Na cztery wydane przez niego zbiory wierszy, dwa zostały skonfiskowane, w tym jeden zniszczony nakazem sądowym za szerzenie lewicowych i radykalnych poglądów. Relegowany z KUL z wilczym biletem. Podobno z sympatii do komunizmu wyleczyły go straszliwe sceny, jakie zobaczył na Ukrainie w czasie wielkiego głodu. Sama Wanda Wasilewska zarzuciła Łobodowskiemu zdradę i kontrrewolucję. Po powrocie z Ukrainy, gdzie przedostał się nielegalnie, związał się z ruchem prometejskim, zaczął tłumaczyć ukraińskich poetów, został redaktorem naczelnym pisma "Wołyń" w Łucku.