Maria Antonina

Kirsten Dunst jako słynna królowa - i jedna z najciekawszych kreacji aktorki. Reżyserka Sofia Coppola nie ukrywała swoich inspiracji. Powoływała się na dzieła Kubricka, Formana i Terrence'a Malicka, jednocześnie nasycając koleją ekranową historię Marii Antoniny autorskim spojrzeniem. 15-letnia austriacka arcyksiężniczka z rodu Habsburgów, wskutek porozumienia dyplomatycznego, zostaje wydana za mąż na następcę francuskiego tronu. Młodziutki Ludwik August nie zwraca specjalnej uwagi na świeżo poślubioną żonę. Maria Antonina musi błyskawicznie nauczyć się dworskiej etykiety, zorientować w wersalskich układach i układzikach. Jednocześnie ciąży na niej presja szybkiego wydania na świat potomka. XVIII-wieczny francuski świat władzy, polityki i zakulisowych intryg nie da Antoninie chwili wytchnienia. Będzie to zarazem czas fizycznego i psychicznego dojrzewania. Maria Antonina jest postacią ikoniczną historycznie, lecz także filmowo. Sofia Coppola, nie mniej utalentowana niż słynny ojciec, sięga do kanonu, aby zaprezentować go na nowo. Reżyserka opowiada o dorastaniu Antoniny w pozornie klasycznym stylu - wystawna scenografia, wielka historia w tle, świetna obsada i realizacyjny rozmach. Jednak z każdą minutą dzieło Coppoli wymyka się schematom. XVIII-wiek jest tylko pretekstem do opowieści o współczesności, emancypacji bohaterki i świecie, który zmienia się na naszych oczach. Połączenie muzyki klasycznej z punk rockiem, montaż oraz ciekawe wykorzystanie dźwięku budują kolejne poziomy znaczeniowe. Kirsten Dunst jako Maria Antonina idealnie odnajduje się w tej estetyce, tworząc jedną ze swoich najciekawszych kreacji. Oscar za scenografię, nagroda w Cannes oraz liczne wyróżnienia krytyków.