Matka swojej matki
Polska 1996
Barbara wychowała Alicję, ukrywając, że nie jest jej matką. Dziewczyna przypadkiem poznaje prawdę i postanawia odnaleźć kobietę, która ją urodziła. W końcu Alicja poznaje Ewę.
Reżyseria:Robert Gliński
Czas trwania:90 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Dramat obyczajowy
Matka swojej matki w telewizji
Galeria
Maria Seweryn
jako Alicja
Krystyna Janda
jako Ewa Kozłowska, matka Alicji
Joanna Żółkowska
jako Barbara, przybrana matka Alicji
Wanda Wiłkomirska
jako profesorka Alicji
Jerzy Stuhr
jako Roman
Emilian Kamiński
jako kochanek Ewy
Jarosław Szota
Zdjęcia
Robert Gliński
Reżyseria
Ewa Smal
Montaż
Krzesimir Dębski
Muzyka
Joanna Żółkowska
Scenariusz
Robert Gliński
Scenariusz
Opis programu
"Opowieść o podkradaniu uczuć" - takim mianem określił "Matkę swojej matki" reżyser Robert Gliński. Owo "podkradanie" staje się udziałem trzech kobiet, powiązanych ze sobą rodzinnie i emocjonalnie. Jedna jest młodą, wchodzącą w dorosłe życie dziewczyną; druga jej przybraną matką; trzecia - matką biologiczną. Scenariusz do filmu napisała znana aktorka Joanna Żółkowska. Zagrała też jedną z głównych ról. Jej Barbara to osoba tolerancyjna i inteligentna, która wiele pracy włożyła w to, by zapewnić swej wychowanicy szczęśliwe i bezpieczne życie. Ukryła wszakże przed Alicją, że nie jest jej prawdziwą matką. Gdyby nie przypadek, dziewczyna nigdy by się o tym nie dowiedziała. Dowiedziawszy się jednak, postanawia za wszelką cenę odnaleźć faktyczną rodzicielkę. Dla tego celu gotowajest poświęcić nawet życiową harmonię i muzyczny talent. Kiedy odnajduje Ewę - jest zszokowana. Dociera do niej, że jest córką niespełnionej piosenkarki o nieco dwuznacznej reputacji i zwichrowanej osobowości. Widząc, w jak nędznych warunkach żyje Ewa, postanawia jej pomóc. Staje się dla zagubionej kobiety opiekunką i powiernicą. Tymczasem Barbara nie może się pogodzić z rosnącą obojętnością ze strony Alicji. Choć czuje rozgoryczenie i żal do swej wychowanicy, podejmuje próbę "odzyskania" dziewczyny. Joanna Żółkowska zaproponowała, by postać Ewy kreowała Krystyna Janda. "Mam dużo większe doświadczenie jako aktorka teatralna niż filmowa. Bałam się, że nie poradzę sobie z tak filmową postacią, że coś zepsuję. Ewa niemal każde zdanie wypowiada w innych emocjach, przechodzi od śmiechu do płaczu i znówhisterycznie się śmieje. Ciągle rozedrgana, wibruje. Wydawało mi się, że Krystyna pokaże Ewę lepiej niż ja. Dzisiaj już nie wyobrażam sobie kogoś innego w tej roli" - zwierzała się w czasie realizacji filmu. Znacznie więcej problemów przysporzyło znalezienie odtwórczyni roli Alicji. Do zdjęć próbnych zgłosiły się liczne kandydatki, lecz wymogom reżysera najlepiej sprostała Maria Seweryn, prywatnie córka Krystyny Jandy. O jej wyborze zadecydowało to, że potrafiła bezbłędnie połączyć naiwny, dziecięcy sentymentalizm z determinacją i wzburzonymi uczuciami dorosłej kobiety.