Melinda i Melinda

Podczas czteroosobowej kolacji w nowojorskiej kawiarni dwóch pisarzy prowadzi ożywioną dyskusję na temat tragedii i komedii. Jeden z gości opowiada anegdotę o niejakiej Melindzie (Radha Mitchell), młodej i roztrzęsionej kobiecie, która nieoczekiwanie przychodzi do swoich przyjaciół podejmujących właśnie ważnych gości na wystawnym obiedzie. Aby teoretyczne rozważania sprawdzić w praktyce, jeden z pisarzy postanawia rozwinąć na gorąco historię Melindy w tonacji komediowej, drugi z kolei - w konwencji tragedii. Dzięki temu na ekranie oglądamy równolegle dwie zazębiające się historie - i niby te same, a jednak dwie różne Melindy. Jedna z nich to romantyczka, która nie boi się przyznawać do swoich seksualnych potrzeb, sukcesów i porażek w związkach z mężczyznami, a przez życie idzie z głową podniesioną wysoko. Druga ma zupełnie inny temperament i charakter - jest wycofana, nieśmiała i pełna kompleksów, niemal bez przerwy przeżywa stany depresyjne i kilkakrotnie myśli o popełnieniu samobójstwa. W obu przypadkach Melinda całkowicie zmienia życie swoich przyjaciół. Okazuje się, że ich związki są tylko pozornie szczęśliwe, a w gruncie rzeczy opierają się na małych i dużych kłamstwach, frustracjach i zdradach. W "Melindzie i Melindzie" Woody Allen w typowy dla siebie sposób łączy komizm z powagą, podobnie jak w swoich najbardziej znanych filmach: "Annie Hall", "Manhattan", "Hannah i jej siostry", "Jej wysokość Afrodyta" czy "Wszyscy mówią: kocham cię". Co ciekawe, dominujący zwykle na ekranie swoją neurotyczną osobowością Woody Allen w "Melindzie i Melindzie" oddał pole aktorom od siebie dużo młodszym. Jego filmowym odpowiednikiem jest znerwicowany Hobie, który zamiast realizować marzenia o wybitnych rolach aktorskich występuje w reklamówce jako głos pasty do zębów. W tytułowej roli zabłysnęła australijska aktorka Radha Mitchell, która w tym samym roku wystąpiła w "Marzycielu" Marka Forstera, a ostatnio pojawiła się w horrorze "Silent Hill" (2006).