Mężczyźni w natarciu

Czy trudności z zajściem w ciążę wpłyną na młode małżeństwo? Nie, jeśli powiedzie się szalony plan męża... Ojcostwo to obecnie termin coraz bardziej pojemny. Nie tylko zmienia się funkcja ojca w rodzinie, także ojcostwo coraz częściej potrafi być anonimowe. Istnieją chociażby banki spermy, gdzie kobiety decydują się na alternatywne zajście w ciąże. Komediowe ujęcie tej tematyki proponuje reżyser Jay Chandrasekhar - twórca pracujący dla telewizji, ale kręcący także filmy kinowe. Młodzi małżonkowie Tommy i Audrey prowadzą szczęśliwe życie. Wzajemna miłość, świetne dopasowanie oraz godziwa, również finansowo, egzystencja tylko to potwierdzają. Podczas uroczystej kolacji małżonkowie postanawiają, że czas na potomka. Po jakimś czasie i wielokrotnych próbach Tommy Macklin musi stanąć twarzą w twarz ze smutnym faktem: prawdopodobnie nie może mieć dzieci. Tommy, przekonany, że w przeszłości sprawa wyglądała inaczej, decyduje się na desperacki krok. Lata temu składał swoje nasienie w banku spermy. Teraz zamierza je wykraść. Szalony pomysł niestety znajdzie sprzymierzeńców. W realizacji planu Tommy może liczyć na pomoc przyjaciół. Mężczyźni w natarciu to zabawna komedia o mężczyźnie, który za wszelką cenę chce zostać ojcem. Nie tylko za cenę godności, ale i kłopotów z prawem. Niespełnione ambicje plus duża determinacja doprowadzą do wielu śmiesznych i kuriozalnych sytuacji. Film Jaya Chandrasekhara opiera się w dużej mierze na dialogach, choć żywej akcji oraz humoru sytuacyjnego nie brakuje. Dobra zabawa to również zasługa aktorów: Paula Schneidera (Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda), Olivii Munn (Newsroom) i wyrazistej obsady drugoplanowej.