Miasto z morza

Miasto z morza, Polska 2009

Krzysztof Grabień przyjeżdża na polskie wybrzeże zachęcony informacjami o budowie portu w Gdyni. Obok punktu werbującego robotników Krzysztof spotyka Wołodię Jazowieckiego.

  • Czas trwania: 114 minut, Gatunek: Film historyczny
  • Reżyseria: Andrzej Kotkowski

Miasto z morza w telewizji

ZwińRozwiń

Multimedia

Obsada

  • Małgorzata Foremniak jako pani Helena
  • Julia Pietrucha jako Łucka Konka
  • Jakub Strzelecki jako Krzysztof Grabień
  • Paweł Domagała jako Wołodia Jazowiecki
  • Marian Dziędziel jako Augustyn Konka, ojciec Łucki
  • Olgierd Łukaszewicz jako Tadeusz Wenda, kierownik budowy portu w Gdyni
  • Piotr Polk jako Marcel Lebrac
  • Zbigniew Jankowski jako Bernard Konka, stryj Łucki

Więcej »

Twórcy

  • Adam Bajerski Zdjęcia
  • Andrzej Kotkowski Reżyseria
  • Milenia Fiedler Montaż
  • Tomasz Gąssowski Muzyka
  • Andrzej Kotkowski Scenariusz
  • Jacek Osadowski Scenografia

Opis programu

ZwińRozwiń

Wiosna 1923 roku. Krzysztof Grabień, syn nauczyciela ze wsi pod Przeworskiem, przyjeżdża na polskie wybrzeże zachęcony informacjami o budowie portu w Gdyni. Obok punktu werbującego robotników Krzysztof spotyka Wołodię Jazowieckiego. Rówieśnik namawia go na nielegalny, ale opłacalny interes. W garkuchni pracuje Łucka Konka, której Krzysztof podoba się ze wzajemnością. Wołodia poznaje francuskich inżynierów, którzy mają pomagać w budowie nabrzeży przyszłego portu.

Scenariusz filmu oparty na motywach I tomu powieści Stanisławy Fleszarowej - Muskat "Tak trzymać". To opowieść o pracy, przyjaźni i miłości, o wielkich nadziejach i porażkach. Ukazuje pionierski okres budowy portu gdyńskiego - w owym czasie inwestycji olbrzymiej i kosztownej, podjętej wysiłkiem polskiego rządu, polskich i francuskich inżynierów oraz robotników. To jednocześnie historia rodzącego się miasta, obejmująca okres około trzech lat, od wiosny 1923 roku do uzyskania przez Gdynię praw miejskich w 1926 roku. Główni bohaterowie filmu to cała galeria barwnych postaci. Butny i ambitny 19 - letni Krzysztof Grabień pochodzi ze wsi pod Przeworskiem. Wyruszył na Wybrzeże w poszukiwaniu pracy i swojego miejsca w życiu. Jest sierotą, jego rodzice zginęli w czasie bombardowania. W czasie podróży Krzysztof zostaje okradziony, dociera do Gdyni nocą, nie ma się pieniędzy na nocleg. Nazajutrz w kolejce do punktu werbującego robotników do pracy poznaje Wołodię Jazowieckiego, który proponuje mu niezbyt legalny, ale za to opłacalny interes. Razem zatrudniają się w garkuchni, gdzie pracuje też Łucka, dziewczyna z Kaszub. Krzysztof podoba się jej, a on odwzajemnia jej zainteresowanie. Znajomość szybko przeradza się w miłość. Kariera Grabienia na Wybrzeżu rozwija się. Młody człowiek podejmuje pracę przy budowie portu, kończy polskie gimnazjum w Gdańsku, żeni się z Kaszubką i wreszcie idzie na studia. Sukcesywnie wrasta w rodzące się miasto. Jego miłość, Łucka, pochodzi z rodziny z Konków. Początkowo zatrudniona w garkuchni dla robotników, później znajduje zatrudnienie w biurze inż. Tadeusza Wendy, kierownika budowy portu w Gdyni. Łucka zostaje żoną Krzysztofa zostaje wbrew woli ojca, Augustyna. Ich córka Julia będzie pierwszym dzieckiem urodzonym w Gdyni po uzyskaniu praw miejskich. Równie ciekawą postacią w filmie jest Wołodia Jazowiecki, rówieśnik i serdeczny przyjaciel Krzysztofa. Umie czerpać radości, kocha życie i piękne kobiety. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę wrócił do kraju ze Związku Sowieckiego wraz z ojcem. Jego matka nie przeżyła trudów podróży. Początkowo Wołodia zajmuje się lewymi interesami, jednak wszystko się zmienia, gdy ma okazję wykorzystać swoją znajomość języków obcych. Od tej pory pracuje jako tłumacz francuskich inżynierów budujących port w Gdyni, a później wstępuje do Marynarki Wojennej. Choć uchodzi za lekkoducha, jest jednocześnie człowiekiem honoru. Skłócony z ojcem, kategorycznie odmawia przyjęcia od niego pomocy finansowej. Woli pozostać na własnym utrzymaniu. Trzydziestoparoletnia wdowa po majorze Wojska Polskiego, pani Helena, to piękna i szlachetna kobieta. Po przyjeździe do Gdyni z Warszawy prowadzi nad morzem restaurację Pawilon. Próbuje ułożyć swoje życie na nowo. Francuscy inżynierowie oraz Krzysztof i Wołodia często bywają w restauracji Heleny, tu koncentruje się życie towarzyskie, tu przychodzą miejscowi i letnicy w sezonie. Helena związuje się z jednym z francuskich inżynierów, Marcelem Lebrakiem. Mimo propozycji wyjazdu do Paryża i obiecujących perspektyw na przyszłość, zamierza pozostać w Gdyni. W czasie weselnego przyjęcia Krzysztofa i Łucki, organizowanego w restauracji Heleny, wszystkich poraża wiadomość, że wskutek kryzysu konsorcjum wycofuje się z budowy portu. Roboty zostają wstrzymane, ludzie tracą pracę, Francuzi wyjeżdżają. W czasie pożegnania na dworcu w Gdyni Helena zapewnia Lebraca, że przyjedzie do Paryża. Kryzys niemieckiej marki sprawia, że przepadają wszystkie oszczędności Augustyna Konki, trzymane w gdańskim banku. Konka pada rażony apopleksją. Sprowadzony przez Krzysztofa lekarz niewiele może pomóc. Pielęgnowany przez rodzinę Augustyn, leży w domu, nie ma kontaktu ze światem.Krzysztof, Łucka, Helena i Wołodia spotykają się w restauracji. Rozmawiają o przyszłości. Wszyscy są w podłym na

Komentarze

Skomentuj
  • Marek Mrowiński (gość)

    To nie tak, Drodzy Państwo. Twórcy tego filmu, nie powołują się na źródło, czyli na zachwycającą powieść Fleszarowej-Muskat "Tak trzymać". Bo ten film (poza zarysem fabuły) ma z książką niewiele wspólnego. Ta wspaniała, gdańska pisarka rysowała swoich bohaterów bardzo wyraziście i z niezwykłą znajomością charakterów. To temat do udźwignięcia jedynie przez mistrza zawodu reżyserskiego, niestety, takich dziś pewnie już nie ma. Ale grzechem ciężkim reżysera i scenarzysty w jednej osobie, czyli pana Kotkowskiego jest nie tylko zupełnie nietrafiona obsada ról, alei nazbyt dowolnie traktowana chronologia wydarzeń, co czyni ten film zupełnie niezrozumiałym. Jedyne, co może tłumaczyć pana Kotkowskiego, to, zapewne, niezbyt szczodre ręce producentów... Rzeczywiście, tak zmajstrowane dzieło nie mogło przynieść chyba korzyści ani reżyserowi, ani producentom.

    11.11.2018 23:18
  • telewidzka (gość)

    film nie pokazał prawdy o budowie stoczni, ani o ludziach morza. Życie Kaszubów jak z cepelii. Szkoda czasu na takie filmy. Jest tyle innych interesujących

    18.12.2016 10:49
  • Atena (gość)

    Na początku filmu pojawiła się informacja, że film powstał na kanwie ww książki. Proponuję obejrzeć raz jeszcze.... tym razem ze zrozumieniem.

    16.02.2016 22:02
  • Przecież to jest film (gość)

    Przecież to jest film na podstawie książki Flesxerowej Muskat - Tak trzymać . Jaki Kotowski napisał scenariusz !!!!!! Jak można nawet nie wspomnieć że to ma ppdstawie książki!!!!!!! Ale chamstwo !!!!!!!!

    15.02.2016 00:30

Dodaj komentarz

    Ocena społeczności: 10.0 Głosów: 1

    Hity dnia

    Wszystkie hity »

    Logowanie

    Jeżeli nie posiadasz konta, zarejestruj się.

    ×