Michaił Chodorkowski: więzień Kremla

Khodorkovsky: The Kremlin's Prisoner, Francja 2007

W lutym 2003 r. na spotkaniu prezydenta z oligarchami Michaił Chodorkowski rzucił w twarz Putinowi oskarżenie o tolerowanie korupcji wśród urzędników. Osiem miesięcy później został aresztowany.

Czas trwania:35 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Michaił Chodorkowski: więzień Kremla w telewizji

Opis programu

Jeszcze przed kilku laty Michaił Chodorkowski był najbogatszym człowiekiem w Rosji. Jako szef największego koncernu naftowego w kraju dysponował majątkiem osobistym szacowanym na blisko 15 miliardów dolarów! Ale tak szybko zgromadzona fortuna nie zaspokajała ambicji czterdziestoletniego biznesmena. Miliarder mierzył wyżej, znacznie wyżej. Wyżej niż podpowiadał rozsądek. Chodorkowski śnił o karierze politycznej. To właśnie dlatego, w lutym 2003 roku, na dorocznym spotkaniu prezydenta z rosyjskimi oligarchami na Kremlu nie przebierał w słowach. Rzucił w twarz Putinowi ciężkie oskarżenie o tolerowanie korupcji wśród wysokich urzędników państwowych. Zdaniem szefa Jukosu, owa korupcja kosztuje kraj trzydzieści miliardów dolarów, czyli około dziesięciu procent produktu krajowego brutto! Nic dziwnego, grzmiał mówca, że obywatele bardzo sceptycznie podchodzą do deklaracji rządu, że będzie stanowczo zwalczać tę plagę! Siedzący wokół stołu notable oniemieli z wrażenia. Patrzyli na Chodorkowskiego jak na szaleńca i zarazem samobójcę, wydającego na siebie samego srogi wyrok. Jasne, wszyscy biorą ogromne łapówki, ale o tym przecież nie rozpowiadają. Zwłaszcza przy prezydencie! Władimir Putin patrzył na Chodorkowskiego z kamienną twarzą. Obecni na spotkaniu dygnitarze nie mieli wątpliwości. Byli przekonani, że zbyt pewny siebie miliarder słono zapłaci za każde niemiłe władzy słowo. Pytanie tylko, kiedy. Osiem miesięcy później Michaił Chodorkowski, numer szesnaście na liście najbogatszych ludzi świata opublikowanej w 2004 roku w miesięczniku "Forbes", został oskarżony o oszustwa podatkowe i aresztowany. Przesiedział w celi prawie dwa lata, nim w maju 2005 roku skazano go na dziewięć lat łagru bez możliwości apelacji. We wrześniu tego samego roku Sąd Miejski w Moskwie obniżył to orzeczenie do ośmiu lat pobytu w uranowej kolonii karnej w Krasnokamieńsku w obwodzie czytyjskim. Kiedy z niej wyjdzie? - pytają francuscy dokumentaliści.