Miłość buja w obłokach

Yann (Vincent Elbaz) od najmłodszych lat panicznie boi się latać. Teraz, już jako trzydziestokilkulatek, zarabia na życie oceniając testy pilotów przeprowadzane w ekstremalnych warunkach w symulatorze lotów. Wciąż jednak nie wchodzi na pokład prawdziwego samolotu. Niestety pewnego dnia okazuje się, że jeśli nie pokona swojej obsesji, może stracić bezpowrotnie kobietę, na której coraz bardziej mu zależy. Tą kobietą jest Alice (Marion Cotillard), koleżanka z pracy. Pomocy w sercowej sprawie udzieli Yannowi jego kumpel Ludo (Gilles Lellouche), niebieski ptak i życiowy konformista. O filmie tym krytycy pisali, że jest zaskakująco zgrabnym połączeniem lekkiej komedii romantycznej z trafną analizą istoty racjonalnych i irracjonalnych lęków oraz ironicznym studium stosunków międzyludzkich. W pełnometrażowym debiucie Rémi Bezançona, reżysera i scenarzysty kilku filmów krótkometrażowych, wystąpili popularni we Francji młodzi aktorzy. W neurotycznego Yanna wcielił się Vincent Elbaz, zdobywca cenionej we Francji nagrody aktorskiej imienia Jeana Gabina i nominacji do Cezara za rolę w "Wędrowcach" (1997) Philippe'a Harela. Jego leniwego kolegę zagrał natomiast Gilles Lellouche, który za tę rolę otrzymał nominację do Cezara, a dwa lata wcześniej na festiwalu w Cannes odebrał statuetkę Gras Savoye Award za film "Pourkoi... passkeu" (2003), którego był reżyserem i scenarzystą. Obu panom partnerowała Marion Cotillard, francuska aktorka znana przede wszystkim z filmów z serii "Taxi" według scenariusza Luca Bessona. Z tej trójki to właśnie Cotillard, zdobywczyni nagrody Female Revelation w Cannes w 2004 roku, stała się najbardziej rozpoznawalna dla szerokiej publiczności. Po roli w "Miłości na żądanie" (2003), entuzjastycznie przyjętej przez widzów na całym świecie, aktorka zaczęła dostawać coraz więcej propozycji od twórców amerykańskich. Zagrała m.in. w "Dużej rybie" (2003) Tima Burtona, "Bardzo długich zaręczynach" (2004) - francusko-amerykańskiej koprodukcji Jeana-Pierre'a Jeuneta czy "Marii" (2005) Abla Ferrary'ego.