Miodożer do zadań specjalnych

Historia samicy miodożera - oddanej matki. Gatunek ten uważany jest za jeden z najsilniejszych w Afryce, słynie z agresywnej natury. Agresja bohaterki dokumentu to efekt niepohamowanego instynktu, każącego chronić jej własne potomstwo. By zapewnić młodym bezpieczeństwo, jest nawet gotowa zaatakować kobrę czy lwa. Musi je wychować w jednym z najbardziej surowych miejsc Afryki, wchodząc w skomplikowane relacje z szakalami i jastrzębiami, również zamieszkującymi z nią pustynię Kalahari. Maleństwo, urodzone pod koniec pory deszczowej, musi wiele się nauczyć, zanim stanie się samodzielnym zwierzęciem. Matka pokaże mu, jak pozyskać wodę z melona, jak odstraszyć pszczoły w ulach, używając toksyny z gruczołu odbytowego, jak wspinać się do ptasich gniazd i kraść jaja, jak kopać, by łapać gryzonie w ich sieci tuneli oraz jak zabijać jadowite węże - m.in. kobrę przylądkową czy żmiję sykliwą. Mimo tych wszystkich wysiłków, szansa, że jej potomstwo przeżyje wynosi tylko 50 procent.