Mój tata Barysznikow

Osadzona w czasach pierestrojki opowieść o sile marzeń i magii tańca. Bohaterem filmu jest uczeń moskiewskiej szkoły baletowej, który wierzy, że jego ojcem jest słynny tancerz Michaił Barysznikow. Moskwa, rok 1986. W samym środku pierestrojki Boria Fiszkin (Dmitrij Wyskubienko), niezdarny nastolatek, zostaje przyjęty do słynnej szkoły baletowej przy Teatrze Bolszoj. Chłopak wierzy, że zostanie wielkim tancerzem. Umacnia się w tym przekonaniu, kiedy odkrywa, że jest synem legendarnego baletmistrza Michaiła Barysznikowa. Czy jednak Barysznikow naprawdę jest jego ojcem? A może to tylko wytwór bogatej wyobraźni chłopca? Nostalgiczna, pełna niewymuszonego wdzięku rosyjska komedia, opowiadająca o wrażliwym chłopcu i jego wielkim marzeniu. Atutem filmu, porównywanego z głośnym Billym Elliotem, jest doskonale oddany klimat czasów pierestrojki - lat biedy i niepewności, ale także nadziei na zmiany. Świetnie zaprezentował się też wykonawca głównej roli, student Moskiewskiej Szkoły Choreograficznej Dmitrij Wyskubienko, który za tę kreację otrzymał nagrody na festiwalach filmowych we Władywostoku i Amurze. Młodemu aktorowi partnerują Władimir Kapustin (Portret, Twierdza brzeska, Spaleni słońcem 2), Anatolij Kot (Anastazja Słucka, Okupacja - Misterium, Twierdza brzeska) i Anna Michałkowa (Cyrulik syberyjski, Grając ofiarę, Spaleni słońcem 2). Obraz jest pełnometrażowym debiutem reżyserskim Dmitrija Powołockiego, zawodowego tancerza, który pracował m.in. w nowojorskiej Metropolitan Opera.