Mr. Nobody / Ein Mann, drei Leben - Mr. Nobody, Kanada/Belgia/Francja/Niemcy 2009
Nemo Nobody budzi się w 2092 r. Ma 118 lat, jest ostatnim śmiertelnikiem na Ziemi. Okazuje się, że jego życie dotychczas toczyło się w kilku światach, które łączy osoba Anny - prawdziwej miłości.
Poniedziałek 02.09.2013 01:00
Sobota 31.08.2013 21:00
Sobota 06.07.2013 23:25
Piątek 05.07.2013 21:00
Sobota 29.06.2013 21:00
Poniedziałek 29.04.2013 22:45
Wtorek 23.04.2013 22:45
Sobota 20.04.2013 21:00
Środa 19.09.2012 09:25
Piątek 14.09.2012 14:45
Czwartek 06.09.2012 17:15
Środa 22.08.2012 08:55
Nemo Nobody budzi się w 2092 r. Ma 118 lat, jest ostatnim śmiertelnikiem na Ziemi. Ludzie skolonizowali Marsa i wygrali walkę z chorobami. Starzec wzbudza tu powszechne zainteresowanie. Tymczasem Nemo twierdzi, że jest rok 2009, a on ma 34 lata i wiedzie życie z żoną Elise oraz trojgiem dzieci. Psychiatra hipnotyzuje mężczyznę, aby wywołać wspomnienia. Okazuje się, że życie Nobody'ego toczyło się w kilku światach, które łączy osoba Anny - jego prawdziwej miłości. Chcąc wrócić do dawnego życia, Nemo musi znaleźć odpowiedzi na kilka pytań.
Pewnego ranka Nemo Nobody (Jared Leto) budzi się w 2092 roku. Ma 118 lat i jest ostatnim śmiertelnym człowiekiem na Ziemi. W nowym świecie, w którym człowiek skolonizował Marsa i wygrał walkę ze wszystkimi chorobami, starzec budzi powszechne zainteresowanie. Znudzeni własną doskonałością ludzie głosują w audiotele, czy należy pozwolić mu umrzeć. Nemo ostentacyjnie twierdzi, że jest rok 2009, on ma dopiero 34 lata i wiedzie zwyczajne życie z żoną Elise (Sarah Polley) i trojgiem dzieci. Psychiatra dr Feldheim (Allan Corduner) hipnotyzuje go, aby wywołać wspomnienia. O swojej biografii Nemo opowiada także młodemu, wścibskiemu dziennikarzowi (Daniel Mays). Okazuje się, że życie Nobody'ego toczyło się w kilku równoległych światach, a wszystkie je łączy osoba Anny (Diane Kruger), jego jedynej prawdziwej miłości. Różne decyzje i rozmaite zbiegi okoliczności raz oddalają, raz przybliżają ich do siebie. Aby wrócić do dawnego życia, Nemo musi znaleźć odpowiedzi na kilka istotnych pytań. Jaco Van Dormael zdobył uznanie w latach 90. filmami "Toto bohater" i "Ósmy dzień". Uprawia kino, w którym łączy powiastki filozoficzne z błazenadą, slapstickiem i kiczem. Scenariusz filmu "Mr. Nobody" jego autorstwa powstawał prawie 7 lat. To najdroższa w historii kina belgijskiego produkcja. Odrzucona przez festiwal w Cannes, została entuzjastycznie przyjęta w Wenecji i uhonorowana Nagrodą Specjalną oraz nominacją do Złotego Lwa. "Mr. Nobody" wygrał też w plebiscycie widzów, towarzyszącym przyznawaniu Europejskiej Nagrody Filmowej. Obraz Van Dormaela nie poddaje się łatwym klasyfikacjom, ponieważ został pomyślany jako pewnego rodzaju eksperyment. Podejmując rozważania na temat losu, przypadku, wolnej woli, wyboru, pamięci, czasu, śmierci i nieśmiertelności reżyser zrezygnował z linearnej narracji i tradycyjnego języka kina. Punktem wyjścia jest w filmie fenomen i istota człowieczeństwa. Życie jest uzależnione od dokonywanych wyborów, jest mozaiką utkaną ze szczegółów - wystarczy drobna zmiana ich układu i całość nabiera innego kształtu.
nobody (gość)
świetny film! nic dodać nic ująć. Jared doskonale zagrał, jak pozostali aktorzy. mimo że trwa dość długo, to oglądam go już kolejny raz i dalej mi się nie nudzi ;)
06.01.2012 18:24xyz (gość)
czemu pomyliły?
06.01.2012 18:22be (gość)
chyba się komuś trailery pomyliły
06.01.2012 12:11Telemagazyn z wydaniem magazynowym: