Mur

Wstrząsająca opowieść o dzieciach zamkniętych w jednym z najsurowszych więzień Turcji. Ostatni film najwybitniejszego tureckiego reżysera Yilmaza Güneya, zdobywcy Złotej Palmy w Cannes. Scenariusze wszystkich swoich filmów Yilmaz Güney opierał na własnych doświadczeniach. A ponieważ większość dorosłego życia twórca spędził w więzieniu, ten właśnie temat powracał w jego kinie najczęściej. W "Murze" zbiorowym bohaterem jest grupa kurdyjskich nastolatków i młodszych dzieci, w większości sierot, które zostały skazane za udział w rozruchach przeciwko tureckiej władzy. Każdego dnia chłopcy są poniżani i bici przez strażników. Dziecięcych więźniów nie chroni żadne prawo, więc pozostają bezradni wobec wysuwanych przeciwko nim fałszywych oskarżeń. W zamkniętym zakładzie szybko staje się jasne, że wyjścia są tylko dwa: bohaterowie mogą bezczynnie czekać na przeniesienie do "łagodniejszego" więzienia albo próbować ucieczki, która może kosztować ich życie. Kiedy nie mogą już znieść więziennego terroru, postanawiają zbuntować się przeciwko swoim katom. "Güney to Clint Eastwood, James Dean i Che Guevara w jednym" - napisał kiedyś nowojorski krytyk filmowy J. Hoberman o reżyserze "Muru", którego uważa się za najważniejszą postać tureckiej kinematografii powojennej i twórcę "szkoły nowego realizmu". Güney - syn kurdyjskiego rolnika z Anatolii - z wykształcenia był prawnikiem, a z zamiłowania artystą. Po raz pierwszy trafił do więzienia w wieku 20 lat - został skazany za opublikowanie rzekomo "komunistycznej" powieści. Po wyjściu na wolność zainteresował się kinem.