Na ratunek Jessice

Film opowiada o prawdziwym wydarzeniu, które miało miejsce w Teksasie, w październiku 1987 roku. Półtoraroczna dziewczynka, Jessica McClure, bawiła się w przydomowym ogródku wraz z innymi dziećmi. Pilnowała ich jej mama, Cissy McClure. W pewnej chwili zadzwonił telefon. Cissy poszła odebrać. Gdy po chwili wróciła, dziewczynki nigdzie nie było widać. Po chwili kobieta z przerażeniem stwierdziła, że Jessica wcisnęła się do wąskiej rury, będącej wylotem nieczynnej od lat studni. Zrozpaczona Cissy natychmiast wezwała pomoc. Akcją ratunkową dowodzili szef miejscowej policji Richard Czech (w tej roli Beau Bridges) i komendant straży pożarnej James Roberts (Pat Hingle). Stanęli przed niezwykle trudnym wyzwaniem: jak wydobyć małe dziecko z mającej prawie 7 metrów głębokości studni o średnicy zaledwie 21 centymetrów. Zadanie to wydawało się prawie niemożliwe do wykonania. Szanse na uratowanie dziecka były bliskie zeru. Jednak ratownicy walczyli do samego końca. Ich zmagania transmitowało kilka stacji telewizyjnych i radiowych. Cała Ameryka z zapartym tchem obserwowała przebieg akcji. W końcu, po 58 godzinach walki, udało się wydostać Jessicę na powierzchnię. Film znakomicie oddaje dramaturgię tamtych wydarzeń.