Na własne ryzyko

Młody, ambitny architekt z Seattle, Walter Woods (Rob Lowe), otrzymuje zlecenie od zamożnego biznesmena Harrisona (James Belushi). Intratna praca wiąże się jednak z wyjazdem do Los Angeles, gdzie architekt ma zaprojektować luksusową posiadłość w Beverly Hills. Walter z żalem opuszcza ciężarną żonę Lindę (Dana Wheeler- Nicholson) i wyrusza samochodem w służbową podróż. W drodze, na autostradzie prowadzącej do Hollywood, przeżywa przykrą przygodę. Szalony kierowca ciężarówki nieomal powoduje groźny w skutkach wypadek samochodowy. Walter zapisuje numer auta i adres firmy, by natychmiast powiadomić szefów pirata drogowego, podając swoje nazwisko i numer telefonu. Szybko zapomina o przykrym zdarzeniu i wynajmuje mieszkanie w Los Angeles. Od samego początku dzieją się tam tajemnicze rzeczy. Najpierw wita go dziwaczny i bardzo wścibski lokator Dieter Krankbaum (Patrick Ersgard), pochodzący z Berlina. W nocy wyraźnie ktoś chce go nastraszyć, poza tym w jego pokoju grasują szczury, choć gospodarz domu William (Dean Stockwell) zapewnia, że nigdy nie było w całym budynku żadnych gryzoni. Tymczasem Walter Woods otrzymuje wiadomość z firmy transportowej, że ich kierowca, który nieomal doprowadził do tragicznego wypadku, został zwolniony z pracy. Od tej pory Walter ma wrażenie, że szaleniec z ciężarówki śledzi go, chcąc zemścić się na nim. Powiadamia policję, obawiając się o swoje życie. Wkrótce odwiedza go sąsiadka Catherine, zajmująca lokum obok jego mieszkania, która zaczyna uwodzić przystojnego mężczyznę. Gdy Walter budzi się rano, znajduje ją w swoim łóżku martwą. Próbuje pozbyć się ciała, ale stale ktoś mu w tym przeszkadza. W końcu przenosi Catherine do jej mieszkania, a niebawem w całym domu roi się od policji. Walter jest bliski załamania nerwowego, zwłaszcza że również sprawy biznesowe nie układają się pomyślnie. Zleceniodawca jest niezdecydowany i kapryśny, stale zmienia szczegóły projektu.