Nagrodzone Poniedziałki: Made in Poland

Polska 2003

Czas trwania:30 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Nagrodzone Poniedziałki: Made in Poland w telewizji

Opis programu

Historia nieprawdopodobna, ale prawdziwa. Jej początkiem stał się artykuł w miesięczniku "Elle" o modelu Irku Shariffi, biorącym udział w akcji reklamowej pod hasłem "Made in Poland". W tym czasie wIławie do domu Magdy Fatimy Shariffi zawitała ciotka z popularnym kolorowym miesięcznikiem w ręku. Dziewczyna dowiedziała się w ten sposób, że ktoś w Polsce nosi to samo nazwisko, co ona. Chłopak był doniej bardzo podobny, a w dodatku jego ojciec również pochodził zAfganistanu. Zwykły zbieg okoliczności, czy może coś się za tym kryje -zastanawiała się wówczas. Redakcja "Elle" umożliwiła Fatimie kontakt z Irkiem. Zostawiła wiadomość, a on natychmiast oddzwonił i już po wymianie jednego zdania obydwoje byli pewni, że są rodzeństwem. Matka Fatimy studiowała w Olsztynie. Właśnie tam w 1977 roku u koleżanki w akademiku poznała Ibrahima, pochodzącego z Afganistanu. Zrodziło się między nimi uczucie. Byli pewni swej miłości i szybko zaplanowali ślub. Wkrótce po narodzinach córki Fatimy Ibrahim musiał jednak wyjechać do ojczyzny, by uporządkować rodzinne sprawy po śmierci ojca. Wybuch rewolucji w Afganistanie pokrzyżował ich życie, zmienił bieg wydarzeń. Ibrahim nie mógł wyjechać z kraju, siedział nawet w więzieniu. Po inwazji wojsk rosyjskich urwał się nagle wszelki kontakt z Polską. W ogarniętym rewolucją kraju Ibrahim przepadł bez śladu, w końcu został uznany za zaginionego, ale żona nigdy nie przestała go szukać, wierząc, że żyje. Nie wiedziała, że przed ślubem jej mąż miał syna z inną kobietą, również Polką. Kiedy Ibrahim wyjechał do Afganistanu, Irek miał 4 lata a Fatima zaledwie 2 miesiące. Przypadkowo odnalezione rodzeństwo postanawia pójść tropem ojca, odwiedzić go w Afganistanie, szukać wyjaśnień, by zacieśnić rodzinne więzi. Kamera towarzyszy młodym ludziom przez cały czas od początku podróży na dworcu głównym w Iławie, potem na międzynarodowym lotnisku w Warszawie, wreszcie w Afganistanie. Solidną asfaltową drogą, biegnącą pośród kompletnego pustkowia Irek i Fatima docierają w końcu do celu.