Nawiedzony pałac

Charles Dexter Ward (Vincent Price) wraz z żoną Ann (Debra Paget) przybywa do posiadłości swojego dziadka, który w 1765 roku został uznany za czarownika i spalony na stosie przez mieszkańców Arkham. Joseph Curwen rzeczywiście wykorzystywał magię do pracy nad wyhodowaniem łączników z mityczną przeszłością. Teraz jego duch postanawia wniknąć w ciało wnuka i skłonić go do dokończenia eksperymentu. Opętany Charles w podziemiach pałacu odkrywa laboratorium dziadka, w którym główne miejsce zajmuje olbrzymi kocioł z ożywioną magią plazmą. Wkrótce okazuje się jednak, że duch Curwena chce skłonić wnuka również do tego, aby złożył w ofierze swoją żonę Ann. Aby do tego nie dopuścić, Ward desperacko usiłuje odzyskać władzę nad własnym ciałem. Oburzeni wielbiciele prozy amerykańskiego klasyka literatury fantastycznej zarzucali Rogerowi Cormanowi, że kolejna część jego serii według Poego z opowiadaniem "Nawiedzony pałac" wspólny ma tylko tytuł. W istocie reżyser nakręcił horror głównie w oparciu o dzieło innego pisarza, Howarda Phillipsa Lovecrafta, który - odkryty dopiero po II wojnie światowej - uważany jest do dziś za wybitnego przedstawiciela literatury fantastycznej. Scenarzyści "Nawiedzonego pałacu" umiejętnie przenieśli akcję noweli Lovecrafta do niesamowitego świata prozy Poego, dzięki czemu klimat całego cyklu nie został zakłócony. Co ciekawe, włączenie "Nawiedzonego pałacu" do serii według Poego nie było pomysłem Cormana, ale wytwórni American International, która zdecydowała również - wbrew woli reżysera - o tytule filmu. Sam reżyser przyznawał zresztą, że zdecydował się nakręcić horror według opowiadania Lovecrafta, ponieważ chciał zrobić sobie chwilową przerwę od dzieł autora "Opowieści nadzwyczajnych", które ekranizował od 1960 roku.