Nieme kino

Silent Movie, USA 1976

Mel Funn, niegdyś sławny reżyser, stoczył się na dno. Teraz próbuje wrócić do świata przemysłu filmowego. Wraz z przyjaciółmi chcą wyprodukować pierwszy od czterdziestu lat niemy film.

Reżyseria:Mel Brooks

Czas trwania:100 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Komedia

Nieme kino w telewizji

  • Mel Brooks

    jako Mel Funn

  • Marty Feldman

    jako Marty Eggs

  • Dom deLuise

    jako Dom Bell

  • Bernadette Peters

    jako Vilma Kaplan

  • Sid Caesar

    jako Studio-Chef

  • Harold Gould

    jako Engulf

  • Mel Brooks

    Scenariusz

  • Ron Clark

    Scenariusz

  • Mel Brooks

    Reżyseria

  • Stanford C. Allen

    Montaż

  • John C. Howard

    Montaż

  • Paul Lohmann

    Zdjęcia

Opis programu

Grupa zapalonych filmowców - Mel Funn (Mel Brooks), Marty Eggs (Marty Feldman) i Dom Bell (Dom DeLuise) - chce zrealizować niemy film. Chociaż tego typu produkcji już się nie kręci, udaje im się znaleźć studio, które jest w finansowych kłopotach i namówić je na współpracę. Komercyjny sukces projektu mają zapewnić nazwiska gwiazd pozyskanych do obsady. Aktem sporej odwagi Mela Brooksa było zrealizowanie filmu, w którym z ekranu pada tylko jedno słowo - wypowiada je zresztą słynny mim Marcel Marceau. Brooks jest niewątpliwie jednym z najbardziej zasłużonych reżyserów komediowych, ale w życiu parał się różnymi zawodami. Był żołnierzem, prezenterem stacji telewizyjnej, reżyserem teatralnym, a w końcu reżyserem, aktorem i scenarzystą filmowym. Debiutował w teatrzykach i wodewilach na Broadwayu. W telewizji był gagmanem i autorem skeczy dla Sida Caesara. Na wielkim ekranie zadebiutował w 1968 roku, wystawiając nagrodzoną Oscarem farsę o kulisach show-biznesu "Producenci", którą zachwycił w równym stopniu publiczność, co krytyków. W ciągu kilku lat stał się mistrzem pastiszu: kpił z westernu ("Płonące siodła"), horroru ("Młody Frankenstein"), a nawet Hitchcocka ("Lęk wysokości"). "Nieme kino" nie jest jednak parodią gatunku, ale oficjalnie składanym mu hołdem. Obraz miał sprawdzić, czy jest jeszcze w kinie miejsce na burleskę w stylu lat 20. Chociaż w swoich filmach Brooks często występuje w jednej z ról pobocznych, w "Niemym kinie" zagrał rolę główną. Partnerował mu Marty Feldman, który w poprzedniej produkcji Brooksa, "Młody Frankenstein" (1974), wcielił się w postać Igora. Urodzony w Londynie aktor, syn emigrantów z Kijowa, dzieciństwo spędził w dotkniętym biedą East Endzie. Karierę komediową rozpoczął dla radia BBC. Pod koniec lat 50., gdy ożenił się z Laurettą Sullivan, pisał dla rozrywkowych programów telewizyjnych. Żona zwykła powtarzać: "Twoja twarz jest twoją fortuną", Feldman bowiem był jednym z najbardziej charakterystycznych aktorów w historii kina.