Ocaleni przez delfiny

Dokument o delfinach, które ocaliły życie ludziom zaatakowanym przez rekiny. Inscenizacja dramatycznych wydarzeń, wspomnienia ich uczestników oraz wypowiedzi naukowców. Ilustracją są wspaniałe zdjęcia podwodne. Od starożytnych czasów opowiadano niewiarygodne historie o delfinach ratujących ludzi. Te opowieści w większości uważano za mity i legendy. Ale czy słusznie? Mózgi delfinów i wielorybów należą do największych wśród mieszkańców naszej planety. W stosunku do masy ciała, mózg delfina jest mniejszy tylko od ludzkiego. Badania naukowe wykazują, że delfiny są nie tylko bardzo inteligentne, ale również mają zdolność odczuwania skomplikowanych emocji. Lori Marino należy do najwybitniejszych ekspertów od tych wodnych ssaków. W 2001 r. wraz ze swym zespołem badawczym udowodniła, że delfiny rozpoznają swoje odbicie w lustrze, a więc mogą posiadać samoświadomość. Oznacza to, że ssaki te mogłyby rozpoznawać ludzkie uczucia, jak strach, cierpienie. Niewykluczone, że delfiny potrafią też współczuć. Wiele dowodów wskazuje również na to, że są one zdolne do bezinteresownych aktów odwagi i poświęcenia. O niewiarygodnie brzmiących przypadkach opowiadają ci, którzy doświadczyli pomocy ze strony delfinów. W 1996 r. Martin Richardson zgłębiał na Morzu Czerwonym tajniki nurkowania. Kiedy był sam w wodzie, zaatakował go rekin. Martin stracił dużo krwi, był bliski całkowitej utraty przytomności. Wtedy w miejscu zdarzenia pojawiły się delfiny, które, jak twierdzą naoczni świadkowie, niespodziewanie pośpieszyły mu na pomoc. Podobny wypadek wydarzył się w 2005 r. Nowozelandzka Wyspa Północna wznosi się wysoko nad wodami Oceanu Spokojnego, gdzie żyją delfiny butlonose oraz jeden z najgroźniejszych drapieżników - żarłacz biały. To właśnie na wyspie, na plaży Ocean Beach, grupa miejscowych ratowników uczestniczyła w jednym z najbardziej dramatycznych i jednocześnie najbardziej spektakularnych przypadków ocalenia ludzi przez delfiny. Sceny jakie rozegrały się w Nowej Zelandii dobitnie świadczą o tym, że delfiny ofiarnie niosły pomoc zaatakowanym p