Oliviero Toscani - Feeria obrazów

W latach 90. koncern odzieżowy Benetton zasłynął szokującymi reklamami. Nasiąknięta krwią koszula zabitego żołnierza, zakonnica całująca się z księdzem, umierający na AIDS wychudzony mężczyzna. Autorem tej prowokującej kampanii był włoski fotograf Oliviero Toscani, człowiek, który wprowadził poważną refleksję do świata mody i mediów. "Kiedy ludzie pytają, co wojna w byłej Jugosławii, AIDS bądź jakieś aktualne wydarzenie mają wspólnego z pulowerami, odpowiadam, że nie mają nic wspólnego. Ja nie uprawiam reklamy. Nie sprzedaję. Nic nie wmawiam publiczności. Wykorzystuję potencjał, siłę oddziaływania oraz okazję do zaprezentowania pogardzanej i nie wyeksploatowanej sztuki, jaką jest reklama. Drapię opinię publiczną tam, gdzie ją swędzi" - ten cytat Toscaniego pochodzi z jego książki zatytułowanej wymownie "Reklama - uśmiechnięte ścierwo". Kiedy tylko ten urodzony w Mediolanie, w roku 1942 fotograf zaczął pracować na zlecenie różnorakich koncernów, wiadomo było, że nie interesuje go tworzenie prostych komunikatów perswazyjnych. Prawdziwy rozgłos Włoch zawdzięcza głośno komentowanej kampanii dla firmy Benetton. To właśnie w niej wykorzystał wstrząsające fotografie, dotykając bezpośrednio problemów świata - wojny, rasizmu, nietolerancji. Zakazywane w wielu krajach reklamy autorstwa Toscaniego nie nakłaniały do kupna produktu, mimo że logo zleceniodawcy pozostawało na nich widoczne. Ambicją fotografa było raczej wstrząśnięcie odbiorcą, rozbudzenie jego przytępionej uwagi, otwarcie oczu na aktualne wydarzenia. Cel ten osiągnął także w roku 2007, kiedy zaangażował się w kampanię uświadamiającą zagrożenia anoreksji. Zdjęcie jego autorstwa, przedstawiające cierpiącą na to schorzenie francuską aktorkę Isabelle Caro, wywołały międzynarodową dyskusję. Dokument "Feeria obrazów", wspólne dzieło niemieckich filmowców Petera Scharfa i Katji Duregger to gruntowne studium oryginalnej filozofii "anty-reklamy" Toscaniego, a zarazem rzut oka na prywatne życie człowieka serwującego społeczeństwu surową prawdę na srebrnej tacy reklamowego billboardu.