Opowieść wszech czasów
The Greatest Story Ever Told, USA 1965
Obraz odtwarza życie Jezusa, od momentu urodzenia do chwili męczeńskiej śmierci i zmartwychwstania. Twórcy skupiają się na jego dorosłym życiu, pokazując jego nauczanie, cuda i zdobywanie wyznawców.
Reżyseria:George Stevens
Czas trwania:233 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Dramat obyczajowy
Galeria
Max von Sydow
jako Jezus
Michael Anderson jr.
jako Jakub młodszy
Carroll Baker
jako Weronika
Ina Balin
jako Marta
Victor Buono
jako Sorak
Richard Conte
jako Barabasz
Frank I. Davis
Producent
George Stevens
Producent
George Stevens Jr.
Producent
Antonio Vellani
Producent
A. Arnold Gillespie
Efekty specjalne
William J. Creber
Dyrektor artystyczny
Opis programu
George Stevens, jeden z nestorów hollywoodzkiego kina, pod koniec swojej bogatej kariery postanowił zrealizować wystawną superprodukcję opowiadającą o życiu Jezusa. Za ogromną, jak na owe czasy, kwotę 20 milionów dolarów przedstawia pełne rozmachu widowisko religijne z iście gwiazdorską obsadą. Film powstał na podstawie powieści Fultona Ourslera, a nad scenariuszem pracowało kilka osób, ściśle trzymając się litery Nowego Testamentu. Obraz z pieczołowitością odtwarza życie Jezusa, od momentu urodzenia do chwili męczeńskiej śmierci i zmartwychwstania. Twórcy skupiają się na dorosłym życiu Chrystusa, pokazując jego nauczanie, czynienie cudów, zdobywanie wyznawców. Staranność realizacyjna widoczna jest na każdym poziomie tej superprodukcji. Znakomite, sugestywne zdjęcia Loyala Griggsa i Williama C. Mellora, kręcone w większości w amerykańskim Glen Canyon w stanie Utah, pełne są wizualnej urody i kompozycyjnej staranności, a wybudowane specjalnie dekoracje ulic i murów Jerozolimy robią duże wrażenie. Zadbano o realia historyczne, kostiumy, dekoracje i odpowiednio przygotowane, uwspółcześnione dialogi, napisane przez znanego amerykańskiego poetę, Carla Sandburga. George Stevens nakręcił ogromną ilość materiału i ostatecznie z prawie czterogodzinnej wersji do dystrybucji trafiła wersja krótsza, trzygodzinna. Chwalono reżysera za pewną powściągliwość realizacyjną, Opowieść wszech czasów nie epatuje wartką akcją, bardziej skupiając się na duchowej i religijnej wymowie dzieła. Narracja jest niespieszna, cyzelująca detale, skupiona na wiarygodnym realizmie. Mimo epickiego rozmachu, ogromnej liczby statystów, ciekawych efektów specjalnych i licznych tropów symbolicznych obraz Stevensa wyróżnia się przejrzystą fabułą, szczerością potraktowania tematu i zaangażowaniem emocjonalnym. Twórcom udało się zapanować nad produkcyjną machiną, ukazując przejmująco, chciałoby się powiedzieć "po ludzku", historię i dramat życia Jezusa. Podkreślano rolę muzyki i udział gwiazdorskiej obsady.