Orle Skrzydło

"Taki naprawdę był Dziki Zachód, zanim narodziły się mity i legendy" - tym hasłem reklamowym zachęcano do obejrzenia westernu, którego akcja rozgrywa się na początku XIX wieku. Tytułowe Orle Skrzydło to imię wspaniałego białego rumaka, który staje się marzeniem niejednego jeźdźca. Należy do wodza Komanczów, dumnego ze swej zdobyczy. Gdy Komanczowie wpadają w zasadzkę, szybki jak błyskawica wierzchowiec unosi swego śmiertelnie rannego pana daleko przed siebie. Indiański odszczepieniec, Biały Byk (Sam Waterston), który od dawna z zawiścią obserwuje pięknego konia, tym razem nie zdoła go uprowadzić. Z Komanczami prowadzą handel dwaj biali traperzy, Henry (Harvey Keitel) i jego chełpliwy, ale niedoświadczony partner Pike (Martin Sean), który dopiero się uczy od mistrza, jak przetrwać na Dzikim Zachodzie. Tymczasem to właśnie Henry ginie podczas brawurowego ataku wojowników Białego Byka. Pike'owi udaje się uciec. Trafia na ceremonię pogrzebową wodza Komanczów. Korzystając z ogólnego zamieszania wykrada rumaka, który miał być złożony w ofierze. Indiańscy rabusie, dowodzeni przez Białego Byka, napadają na dyliżans, grabiąc biżuterię i kosztowności bogatym hiszpańskim osadnikom. W końcu krzyżują się drogi Pike'a i Białego Byka, który uprowadza Orle Skrzydło. Tymczasem za Indianinem rusza pościg zorganizowany przez napadniętych podróżników. Ściga go również śmiertelny wróg Pike, który pragnie za wszelką cenę odzyskać konia. Zdesperowany traper widzi znikającego za horyzontem Białego Byka na wierzchowcu. Finał okazuje się zupełnie zaskakujący.