The Last Samurai, USA/Nowa Zelandia/Japonia 2003
Rok 1876. Nękany traumatycznymi wspomnieniami z wojny domowej młody amerykański kapitan Nathan Algren odnajduje spokój ducha i sens życia wśród samurajów.
6
Ocena redakcjiScenariusz zrealizowany jest według oczywistych hollywoodzkich schematów, co oznacza, że już po kilkunastu minutach można się domyślić jego zakończenia.
Sobota 13.01.2024 23:00
Niedziela 07.01.2024 21:20
Środa 22.11.2023 22:20
Sobota 18.11.2023 20:00
Piątek 14.07.2023 00:00
Niedziela 09.07.2023 20:00
Czwartek 19.01.2023 22:20
Niedziela 15.01.2023 20:00
Sobota 31.12.2022 22:40
Poniedziałek 26.12.2022 20:00
Czwartek 24.11.2022 21:00
Środa 28.09.2022 21:00
Rok 1876. Nękany traumatycznymi wspomnieniami z zakończonej niedawno wojny domowej kapitan Nathan Algren wyrusza do Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie - zgodnie z umową zawartą z japońskim dyplomatą - ma zająć się szkoleniem nowoczesnej armii. Wskutek błędnej decyzji dygnitarzy i wbrew opinii Algrena nieprzygotowany oddział zostaje wysłany do zdławienia rebelii samurajów, dowodzonej przez charyzmatycznego Katsumoto. Żołnierze Algrena zostają zdziesiątkowani, a on trafia do niewoli.
Jest rok 1876. Amerykański żołnierz, bohater wojny domowej Nathan Algren (Tom Cruise) przeprowadza się do Japonii. Ma szkolić cesarską armię, tymczasem przechodzi na stronę zbuntowanych samurajów, którzy nie chcą pogodzić się z odejściem od dawnych obyczajów i nastaniem epoki zapatrzonej w cywilizację Zachodu. W czasie powstania Satsuma wielu Europejczyków walczyło w Japonii. Wśród nich pojawił się Nathan Algren (Tom Cruise), były kapitan amerykańskiej armii, bohater wojny domowej. Algren nie może sobie wybaczyć tego, że dał namówić się do walki z Indianami. Targany wyrzutami sumienia wyjeżdża do Japonii, gdzie nowy cesarz postanowił unowocześnić państwo i w tym celu sprowadza zagranicznych ekspertów w różnych dziedzinach. Algren zostaje zaangażowany jako ekspert wojskowy i ma wdrożyć zachodnie wzory w japońskiej armii. Rozpoczyna nabór do wojska głównie wśród wieśniaków i rolników, z których żaden nigdy przedtem nie miał w ręku broni. I właśnie ta nowa armia ma przeciwstawić się wznieconemu przez samurajów powstaniu, którym dowodzi fenomenalny strateg, generał Katsumoto, zagorzały wróg postępu i wszelkich zmian. Algren nalega, aby poczekać. Uważa, że jego wojsko nie jest jeszcze gotowe do udziału w regularnej bitwie, musztra i szkolenia trwały zaledwie dwa tygodnie. Jednak otrzymuje rozkaz zbrojnego wystąpienia przeciwko samurajom. Ginie wielu jego żołnierzy. W bitwie życie traci również kilku samurajów. Jeden z nich, odziany w czerwoną zbroję, ginie z ręki samego Algrena. Po bitwie ranny Algren trafia do niewoli, do wioski rządzonej przez Nabutada, jedynego syna Katsumoto. Tam powoli powraca do zdrowia i jednocześnie uczy się wiele o mieszkańcach wioski i ich zwyczajach. Katsumoto często odwiedza Algrena i zabawia go rozmową, w trakcie tych rozmów wzajemnie czerpią od siebie informacje, poznają cywilizacje, z których się wywodzą. Algrena pielęgnuje kobieta o imieniu Taka, siostra Katsumoto. Taka jest wdową po samuraju, którego zabił Algren. Kobieta ma dwóch dorastających synów, którzy z każdym dniem są coraz bardziej zafascynowani Amerykaninem. W trakcie pobytu w wiosce Algren uczy się japońskiej sztuk walki na miecze. Niebawem dochodzi do nieudanego zamachu na życie Katsumoto. Przy tej okazji Nathan Algren dowiaduje się od Katsumoto, że ten chętnie oddałby życie za cesarza, jeśli tego zażądałby od niego władca. Wraz z nastaniem wiosny Algren powraca do Tokio. Tam zastaje nowocześnie uzbrojoną armię, do której w każdej chwili może wrócić. Algren nie chce pozostać w armii w charakterze eksperta, bowiem w tym samym czasie jest świadkiem brutalnych napaści na samurajów, którym nowe prawo zakazuje noszenia mieczy i długich włosów. W wyniku prześladowania samurajów do więzienia trafia również Katsumoto. Algren postanawia go uwolnić. Ucieczka udaje się, ale w walce ginie Nabutada. Katsumoto nie zamierza przerwać walki o prawa wojowników. Jednoczy wielu z nich, a nawet Algrena czyni samurajem. Wie, że ma nikłe szanse w walce z cesarzem, który dysponuje liczną i świetnie uzbrojoną armią. Wtedy Algren przypomina mu o bitwie pod Termopilami, gdy zaledwie trzystu Spartan pod wodzą Leonidasa zadało ogromny cios potężnej, liczącej blisko dwa miliony ludzi armii Persów… *** Reżyser Edward Zwick (ur. 1952) ma w swoim dorobku takie filmy jak Chwała, Szalona odwaga, Zakochany Szekspir. Japońska kultura i sztuka filmowa fascynowały go od zawsze. Szczególnym uznaniem darzy dzieła filmowe wielkiego japońskiego reżysera Akira Kurosawy, jego słynny film 7 Samurajów był dla niego źródłem inspiracji przy realizacji Ostatniego samuraja. Zwick umieścił akcję swego filmu w szczególnej i specjalnie wybranej epoce, restauracji cesarstwa z woli postępowego cesarza Meiji, który zapanował po okresie trwającej 200 lat izolacji Japonii. To czas odejścia od szogunatu, przejście od państwa feudalnego do nowoczesnego. Czas wielkich zmian. Edwarda Zwicka oczarował świat samurajów, ich elegancja, stosowany w życiu kod wojownika Bushido, w którym na najważniejsze wartości składały się lojalność, dotrzymywanie słowa, oddanie dla sprawy i przywiązanie do cesarza. Tom Cruise bardzo ciężko pracował przygotowując się do roli Nathana Algrena. Jego udział w zdjęciach poprzedziły trwające wiele miesięcy treningi. Uczył się walki wręcz, jazdy konnej, walki na koniu, pojedynków na miecze według sztuki Kendo, pobierał także lekcje języka japońskiego. Gdy już rozpoczęły się zdjęcia do filmu, pojawiał się na planie zdjęciowym kilka godzin przed rozpoczęciem planowanych zdjęć i nadal doskonalił zdobyte umiejętności. Do jednej z najciekawszych wykorzystanych w filmie naturalnych scenerii należy klasztor Engyoji zlokalizowany w niewielkiej miejscowości o nazwie Himeji. Klasztor zbudowano około 900 r. Kiedyś miejsce, w którym mnisi uczyli się sztuki walki i kontemplacji, dziś cel licznych pielgrzymek. Tam właśnie w 2002 r. rozpoczęły się zdjęcia do filmu, które później kontynuowano nie tylko w Japonii, ale także w Nowej Zelandii i Stanach Zjednoczonych. W pracy nad filmem uczestniczyły tysiące osób. Samych statystów Japończyków było około 600. To oni stworzyli cesarską armię i, aby wiarygodnie wyglądać w roli żołnierzy, każdy ze statystów przeszedł szkolenie na poligonie, ucząc się przy okazji wykonywania komend wydawanych po angielsku i po japońsku. W Nowej Zelandii przy różnych pracach znalazło zatrudnienie 400 specjalistów. Członkowie ekipy pochodzili również z Anglii i Australii. Bywały dni, że około 1000 osób rozpoczynało pracę na planie już o 3 nad ranem. Zdjęcia do sceny finałowej bitwy trwały dwa miesiące. Autorem zdjęć do filmu jest John Toll, operator, który zrealizował m.in. Legendy jesieni.
Scenariusz zrealizowany jest według oczywistych hollywoodzkich schematów, co oznacza, że już po kilkunastu minutach można się domyślić jego zakończenia.
6/10Piotr Radecki
Jak (gość)
Ten film nie jest tłumaczony ??????!
09.07.2023 20:08@@@ (gość)
Kolejny raz nie obejrzę...poza tym bardzo nie lubię tego qrdupla Tom Cruise'a ❗
09.07.2023 14:32do Sebastian Gumniczak
jak chcesz wyruchane mieć serce to pisz: [email protected] mój kał ma smak spermy a sperma kału z dodatkiem czekolady, zniekruszam ludzkie serca, za darmo lub za opłatą, mieszkam w Grodzisk Mazowiecki, mam fontannę moczu, zabijam ziewające kurwy, jeżdże konno srając w marszu i mam stół do bilarda, którego dziury na kule są zapchane kałem moim i moich gości. Zapraszam gorąco do mojej rezydencji i jakoś się dogadamy, choć nie mogę obiecać, że wrócisz z niej w jednym kawałku bądź żywy.
07.05.2023 15:44Sebastian Guminiczak
Pamiętam doskonale dzień kiedy pierwszy raz mogłem obejrzeć to arcydzieło. To wspomnienie już zawsze będzie gościło w moim sercu, pokazywało jak bardzo nasze serce jest kruche, jak bardzo potrzebuje miłości w tym świeci gdzie każdy chce być kimś, a nikt nie chce być sobą. Wyjątkowy <3
11.01.2023 04:58darek
dobry
28.05.2021 10:25----------------- (gość)
Juk gowno to tasiemiec zawsze tvn musi fundowac takie Badziewie
03.04.2021 20:13ADAM KILLIAN (gość)
SUPER FILM TYSIAC LAT TEMU BYLEM WIKINGIEM,A NASTEPNIE RYCERZEM ZAKONU KRZYZACKIEGO I DO DZISIAJ UWIELBIAM MIECZE
15.07.2020 00:26Super Jurek (gość)
Kiedyś też byłem samurajem. Ileś wcieleń w tył. Miałem nielichą zbroję, mega ostry miecz - sorry - katanę, z pięknie zdobioną pochwą. Lubiłem tę pochwę tak samo, jak pochwę mojej kobiety. Walczyłem i wygrywałem. No chyba, że przegrywałem, wtedy to nie. A potem zginąłem, na śmierć! Film polecam, jest o moim kumplu.
04.02.2020 19:24Łukasz (gość)
Jeden z najlepszych filmów w historii kina z rewelacyjnym jak zawsze Tomem Cruisem, dzisiaj już takich filmów nie kręcą, tylko papkę jakości papieru toaletowego niestety. Wydaje mi się że to był najlepszy okres w karierze Cruise'a, pomimo tego że dziś też kręci dobre filmy lub bierze w nich udział jak "Na skraju jutra" z 2014 to jednak "Mission: Impossible 2" z 2000 uważam za najlepszą część z serii. Obok Gladiatora z Russellem Crowe, Ostatni Samurai to jeden ze 100 najlepszych filmów w dziejach świata, patrząc nawet w przyszłość i po tym co dziś leci na dużym ekranie... pozdrawiam
01.07.2018 18:17Przem (gość)
Ograniczeni umyslowo po co wypisujecie jakies bzdury. macie jakies niedobory umyslowe....Film taki jaki i był reklamowany w czasie premiery i taki jakiego myslący człowiek się spodziewał. Recenzent chyba żyje w swiecie teatru i oczekuje szekspira. Bardzo dobry film z wielki jak zawsze holywoodzkim przesłaniem. Recenzent jest tez jakims niedojda piszac o holywodzkim zakonczeniu, moze ni eten film ogladal...
30.06.2018 22:01Wojciech
Miałki filmik dla 14-letnich onanistów. Co może być interesującego w przeniesieniu się z końca XIX wieku w zacofane średniowiecze? Możliwość pomachania mieczem? Inni też mają miecze i duuuużo więcej umiejętności w ich używaniu więc efekt byłby z góry przesądzony.
22.10.2017 17:03prawda (gość)
Naprawdę dobry film, a jak by tak to przeżyć naprawdę? To jak by było? Czy też zaje-fajne? Na pewno było by co wspominać . Film na faktach historycznych łącznie z upadkiem szogunatu.
31.05.2015 19:41RED (gość)
Rewelacyjny , budzący emocję ,gorąco polecam
07.02.2014 14:05DziadMroz (gość)
Super film Super obstawa Super akcja wszystkim polecam
04.02.2011 18:57Super film (gość)
nie spinaj sie tam Cruise to dobry aktor,ponadto film oparty jest na fatkach,histori nie amerykanskiego a francuskiego oficera.
04.02.2011 18:08Piotrek (gość)
Bardzo fajny film :)
04.02.2011 17:37Piotrek (gość)
Bardzo fajny film :)
04.02.2011 17:36nom ;ppp (gość)
ale maniana kulde
17.01.2011 15:37lilianna 77 (gość)
stary, ciągle ten sam repertuar - nie ma czego oglądać... chyba po to żeby nie żałować że się mecz oglądało ..
11.06.2010 19:17lenka (gość)
Piękny! Polecam :)
11.06.2010 14:26Telemagazyn z wydaniem magazynowym: