Ostatnia gwiazda kina

Gwiazda hollywoodzkiego kina Burt Reynolds ("Striptiz", "Diukowie Hazzardu", "Wykiwać klawisza") w przejmującej roli starzejącej się gwiazdy filmowej, która zmuszona jest zmierzyć się z faktem, iż swoje dni chwały ma już za sobą. Film w metaforyczny sposób opowiada o przemijającej sławie. Vic Edwards (Burt Reynolds) to dawno zapomniana ikona kina hollywoodzkiego. Niegdyś łamacz damskich serc i będący nieustannie na świeczniku idol milionów, dziś - cień dawnego siebie. Zgorzkniały, spłukany i samotny. Jedyną osobą pamiętającą o byłej gwieździe jest jego przyjaciel Sonny (Chevy Chase). Podczas jednego ze wspólnych lunchów Vic wspomina towarzyszowi, o otrzymanej niedawno nagrodzie za całokształt twórczości od Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Nashville. Sonny zachęca kumpla, aby osobiście odebrał wyróżnienie. Jak się okazuje na miejscu, festiwal nie robi takiego wrażenia jak Vic się spodziewał. Dodatkowo dowiaduje się, że jest jedyną znaną osobistością, która kiedykolwiek uraczyła festiwal swoją obecnością. Mimo początkowej złości, mężczyzna z czasem zauważa, że obecność w Nashville to wewnętrzna podróż do poznania samego siebie.