Paderewskiego życie po życiu

Polska 1999

Czas trwania:60 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Paderewskiego życie po życiu w telewizji

  • Stefan Szlachtycz

    Autor

Opis programu

To było w pierwszej dekadzie XX wieku. Franko - szwajcarskimalarz Charles Giron namalował portret Ignacego JanaPaderewskiego, z którym był zaprzyjaźniony. W kwietniu 1911 rokuobraz miał być wystawiony w salonie paryskim. Zanim jednak doszłodo wernisażu, jakiś szaleniec zniszczył go nożem - jakby poderżnąłgardło polskiemu mężowi stanu. Paderewski bardzo to zdarzenieprzeżył. Bawiącej się w jego ogrodzie małej córce malarza powiedział: okradną mnie, zamordują. Tak też się stało. Simone, już dorosła, bezsilnie patrzyła, jak ludzie, którym artysta zaufał, zamienili schyłek jego życia w koszmar, a potem rozgrabili jego ogromny majątek. Całymi latami próbowała z nimi walczyć. Lecz to ją zniszczył szwajcarski wymiar sprawiedliwości. Opisała swoje przeżycia w książce "Tajemnica testamentu Paderewskiego". Na jej motywach właśnie powstał trzyczęściowy, w dużej części inscenizowany film Szlachtycza, który ogląda się jakwidowisko kryminalne, z tą jednak różnicą, że przedstawione w nimzdarzenia są autentyczne, a wyziera z nich przerażająca ludzkabezwzględność, chciwość i cynizm szwajcarskich instytucjipowołanych do obrony prawa. W 1929 roku Ignacy Jan Paderewski zachorował. Lekarzestwierdzili konieczność natychmiastowej operacji, on jednak najpierwwezwał notariusza. Spisywanie testamentu trwało kilka godzin. Dopiero nad ranem z pięknej posiadłości artysty w Riond - Bosson w Szwajcarii odwieziono go na sygnale do kliniki. Przeżył ciężkąoperację, lecz nie powrócił do pełni zdrowia. We wrześniu 1930 rokuwezwał z Warszawy swego byłego osobistego sekretarza, SylwinaStrakacza. Odtąd on, wraz z Heleną Luebke - w przeszłości sekretarkążony pianisty - prowadzili dom i "opiekowali" się Paderewskim orazjego siostrą, Antoniną Wilkońską. Simone Giron przez wiele lat często bywała u polskiego mężastanu. Można powiedzieć, że był jej idolem. Z przerażeniem obserwowała, jak para opiekunów izoluje go od świata, zamienia jego dom w więzienie o zaostrzonym rygorze, w którym wszystko było podporządkowane zaleceniom jakichś bliżej nieznanych lekarzy. W 1935 roku gen. Władysław Sikorski, zaniepokojony tym, co dzieje sięz byłym premierem RP pogrążającym się w depresji, przywiózł z Paryża do Riond - Bosson panią Basię. Jakiś czas bywała u Paderewskiego, aż znaleziono ją martwą w pokoju hotelowym. Podobny los spotkał panią Rembielińską, w przeszłości przyjaciółkę żony artysty. Wtedy też zaczęły krążyć plotki o bankructwie Paderewskiego. Oczywiście nieprawdziwe, był on bowiem ciągle właścielem nieruchomości, ruchomości i środków finansowych na łączną kwotę blisko 3, 5 miliona ówczesnych dolarów, co dziś odpowiadałoby 600 tysiącom dolarów. Komuś jednak już wtedy najwyraźniej zależało, by ukryć fakt istnienia tak ogromnego majątku. 5 paździenika 1939 roku Simone Giron po raz ostatni widziałaswego idola. Podarował jej wtedy na pamiątkę złoty zegarek. Potembezskutecznie próbowała jeszcze się z nim spotkać. W końcu dostałanapisany na maszynie list, z którego wynikało, że artysta nie chce jejwięcej widzieć. 23 września 1940 roku został wraz z siostrą pośpiesznie wywieziony do Stanów Zjednoczonych. Pojechał z nim Strakacz z żoną i córką. Luebke została w Szwajcarii. Następnego dnia w Riond - Bosson zjawił się minister Ładoś. Zdjął ze ścian pięć obrazów. Był to początek grabieży. 29 czerwca 1941 roku Ignacy Jan Paderewski zmarł, po dość dziwnej kuracji zaaplikowanej mu przez lekarzy. Ogłoszono wówczas, że nie zostawił testamentu. Simone Giron, pamiętając wydarzenia, które poprzedziły przewiezienie artysty do kliniki w 1929 roku, postanowiła zadać temu kłam, i powstrzymać rozkradanieszwajcarskiego domu Paderewskiego i wszystkiego, co po nim zostało.