Panowie, dbajcie o żony

Małżeński konflikt postaw, czyli Louis de Funes i zaskakujące, komediowe oblicze Annie Girardot. Guillaume Daubray-Lacaze jest wynalazcą i przedsiębiorcą stojącym na czele fabryki odświeżaczy powietrza w małym francuskim miasteczku. Produkcja nowego typu odświeżacza idzie pełną parą, lecz prawdziwym wyzwaniem okaże się zlecenie od Japończyków. Ci chcą ogromnej partii odświeżaczy i dla Guillaume'a staje się jasne, iż fabryka nie podoła zamówieniu. Sprytny przedsiębiorca nie zamierza jednak tracić lukratywnego kontraktu i przenosi część produkcji do swojego domu. To początek prawdziwej gehenny. Bernadette, żona Guillaume'a, kobieta wyzwolona, promująca ekologiczny styl życia, nie może się pogodzić z pomysłami męża. Pewnego dnia, wyczerpana hałasem generowanym przez uruchomioną produkcję odświeżaczy, opuszcza dom i swojego małżonka. Drugie spotkanie na planie reżysera Claude'a Zidi i wielkiego komika Louisa de Funesa zaowocowało jedną z najlepszych, późnych ról genialnego Francuza. Kreacja de Funesa nie przytłacza jednak filmu. Nie mniejszym kunsztem aktorskim wykazuje się Annie Girardot, najczęściej kojarzona z dramatami czy kryminałami. Równie ciekawie wypada fabuła, która w ironicznym zwierciadle ukazuje małżeński konflikt postaw, metaforycznie i niezwykle żartobliwie przeciwstawiając ekspansję świata przemysłu i rodzącą się świadomość ekologiczną. Atutem obrazu Zidiego jest, tak konieczna dla dobrej komedii, lekkość opowiadania, wartka akcja i liczne celne gagi. Klasę filmu doceniono na festiwalu w Niemczech, przyznając nagrodę Golden Screen.