Pięcioraczki

Quintuplets, USA 2004

W połowie 2003 r. w asyście 25 lekarzy i położnych na świat przyszły pięcioraczki. Filmowcy cały rok towarzyszą dzieciom Brendy i Jima Derksów, śledząc ich rozwój.

Czas trwania:55 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Pięcioraczki w telewizji

Opis programu

Narodziny pięcioraczków to wydarzenie wyjątkowo rzadkie. Ale jeszcze rzadszy jest fakt, że pięcioraczki, które urodziły się cztery miesiące przed terminem, przeżyły i dobrze się chowają. To prawdziwy cud, a właściwie pięć cudów na raz. Ekipa filmowa towarzyszy przez rok amerykańskim pięcioraczkom, dzieciom Brendy i Jima Derksów, śledząc ich rozwój, działania lekarzy i wysiłki, jakie młodzi rodzice, mający już 6-letnią córkę Samanthę, wkładają w opiekę nad wcześniakami. To rok bardzo dramatyczny, będący nieustanną, pełną gwałtownych zwrotów walką o życie i zdrowie maleństw. Ale też rok zakończony wspólnym zwycięstwem. Gdy pięcioraczki przyszły na świat w połowie 2003 r., po zaledwie 24 tygodniach ciąży, w asyście aż 25 lekarzy i położnych, ważyły od 530 do 680 gramów. Katina, Darren, Brooklyn, Stephanie i Shawn mieli naprawdę niewielkie szanse na przeżycie. Wszystkie maleństwa trafiły do inkubatorów na oddziale intensywnej opieki medycznej. Miały kłopoty z oddychaniem, podłączono je do respiratorów. Już na samym początku troje z nich trzeba było poddać poważnym operacjom polegającym na chirurgicznej naprawie nieprawidłowości układu krwionośnego. U Shawna stwierdzono z kolei istnienie krwiaka w mózgu. Ale oplecione siecią rurek i przewodów wszystkie kurczowo trzymały się życia. Po dwóch i pół miesiącu spędzonych na oddziale intensywnej terapii cała piątka została przeniesiona na oddział noworodkowy, ale lekarze nie kryli, że w każdej chwili może się wydarzyć coś złego. I faktycznie, po kilku dniach na OIOM wróciła Stephanie nękana zakażeniami niewiadomego pochodzenia. Później u Katiny trzeba było przeprowadzić operację oka. Kłopoty z oczami mieli także Darren i Brooklyn. W terminie pierwotnie planowanego porodu cała rodzina mogła wreszcie wrócić do domu. Brenda i Jim z przerażeniem myśleli, jak poradzą sobie z opieką nad pięciorgiem dzieci ciągle jeszcze bardzo delikatnych i słabych.