Pieśń wróbli

Avaze gonjeshk-ha / The Song of Sparrows, Iran 2008

Karim pracuje na strusiej fermie. Gdy jego córka psuje aparat słuchowy, mężczyzna jedzie do miasta, żeby spróbować naprawić sprzęt. Nieoczekiwanie znajduje tam pomysł na nowe źródło utrzymania.

Reżyseria:Majid Majidi

Czas trwania:125 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Dramat obyczajowy

Pieśń wróbli w telewizji

  • Mehran Kashani

    Scenariusz

  • Majid Majidi

    Scenariusz

  • Majid Majidi

    Reżyseria

  • Hassan Hassandoost

    Montaż

  • Turaj Mansuri

    Zdjęcia

  • Hossein Alizadeh

    Muzyka

Opis programu

Majid Majidi, największy esteta irańskiego kina, snuje słodko-gorzką opowieść o złośliwościach losu, ludzkiej chciwości i mocnych więzach rodzinnych. Karim (Mohammad Amir Naji), Irańczyk w średnim wieku, głowa rodziny, pracuje na strusiej fermie. Jego spokojne życie zakłóca ucieczka jednego z ptaków. Karim rozpaczliwie próbuje go znaleźć, ale spłoszony struś nie daje się nabrać na żadne podstępy. Mężczyzna wie, że jeśli nie złapie uciekiniera, jego dni na fermie są policzone. Tymczasem w pełnym dzieci domu również wydarza się wypadek: najstarsza córka Karima podczas zabawy z rodzeństwem psuje swój aparat słuchowy, bez którego nie może zdawać egzaminów do miejskiej szkoły. Karim jedzie więc do miasta, żeby spróbować naprawić aparat. Nieoczekiwanie znajduje tam pomysł na nowe źródło utrzymania. Zostaje motocyklowym taksówkarzem, których pełno na ulicach Teheranu. Stopniowo poznaje wszystkie arkana tego fachu, najlepsze ulice, najbogatszych klientów. Zaczyna zarabiać zaskakująco dużo i szybko zaostrza mu się apetyt na więcej. Miasto przynosi coraz więcej pokus, a tymczasem dom pod jego nieobecność zaczyna żyć własnym życiem. Dzieci organizują przydrożny stragan, jego synek wraz z kolegami zaczyna hodować rybki, a żona ma własne pomysły na urządzenie domu. Karim musi znaleźć więc złoty środek między miastem a wsią, bogactwem a ubóstwem, kontrolą a zaufaniem. Majid Majidi, pierwszy Irańczyk nominowany do Oscara, to jeden z największych estetów irańskiego kina. Znany jest z niezwykłego operowania światłem, które wyostrza szczegóły i nadaje przedmiotom niesamowitego wyglądu. Jego zdjęcia uwodzą również kolorami - w "Pieśni wróbli" na długo pamięta się scenę, w której Karim przez brązowe pole niesie na plecach turkusowe drzwi, albo kiedy tysiące barwnych rybek wpada do rzeki. Jego ciepła opowieść, która miejscami przypomina niemal slapstickową komedię i nawet w najbardziej dramatycznych momentach nie traci jasnych barw, spodobała się jury na MFF w Berlinie, gdzie film miał premierę.