Płyń, rybko, płyń

Młoda francuska reżyserka marzy o zrobieniu kariery w Nowym Jorku. Poznaje tam borykającego się z małżeńskim kryzysem muzyka. Leeward (Dustin Guy Defa) i Mary (Brooke Bloom) przechodzą kryzys małżeński. Ona jest twardo stąpającą po ziemi i ciężko pracującą pielęgniarką, on - pełnym idealizmu muzykiem. Mary nie może znieść swojego męża. Jej zdaniem jest nieodpowiedzialny, niedojrzały i nie potrafi utrzymać na dłużej żadnej pracy. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy Leeward spotyka na swojej drodze dziewiętnastoletnią Francuzkę, Lilas (Lola Bessis), która szuka szczęścia w Nowym Jorku. Otwarty i pomocny mężczyzna proponuje jej, żeby zatrzymała się u nich w Chinatown… Co z tego wyniknie? Kameralne, niezależne kino, które pokazuje dylematy i rozterki współczesnych młodych nowojorczyków. Utrzymana w słodko-gorzkim klimacie opowieść wyróżnia się bogatą fabułą, oryginalną oprawą wizualno-muzyczną oraz wiarygodnym aktorstwem. Nie brakuje w niej zarówno ciepłego humoru, jak i nutki melancholii. Ciekawie wypadł też portret tętniącego życiem Nowego Jorku, mekki wszelkiego rodzaju marzycieli i szukających swojej szansy artystów. Za powstanie filmu odpowiedzialni byli debiutanci Ruben Amar (krótkometrażowy Checkpoint) i Lola Bessis, która zagrała też jedną z głównych ról. Obok niej występują Dustin Guy Defa (Ślub Ryśka) oraz Brooke Bloom (Strasznie głośno, niesamowicie blisko). Produkcja była pokazywana m.in. na MFF w Urugwaju, São Paulo i Durbanie, gdzie ubiegała się o nagrody dla najlepszego filmu.