Muzzle
Thriller Muzzle21:00
CANAL+
Pociąg do Hollywood, Polska 1987
Mariola Wafelek, bufetowa z pociągu przemierzającego Polskę, od dzieciństwa marzy o roli w filmie Billy'ego Wildera. Pewnego dnia poznaje Piotra, który także marzy o świecie filmu.
Środa 13.03.2024 00:00
Wtorek 14.11.2023 02:20
Niedziela 12.11.2023 20:00
Wtorek 30.04.2019 21:50
Środa 24.04.2019 20:00
Środa 23.01.2019 21:50
Niedziela 20.01.2019 20:00
Czwartek 25.10.2018 23:30
Niedziela 02.09.2018 01:30
Poniedziałek 21.05.2018 02:50
Czwartek 01.03.2018 23:20
Czwartek 12.10.2017 00:20
Mariola Wafelek, zwana Merlin, od dzieciństwa marzy o roli w filmie Billy'ego Wildera. Tymczasem pracuje jako bufetowa w pociągu przemierzającym Polskę. Mieszka w obskurnym wagonie na bocznicy kolejowej. Mimo to nie traci nadziei, że amerykański reżyser w końcu powierzy jej rolę w swoim filmie. Codziennie pisze do niego kolejny list. Pewnego dnia poznaje w pociągu Piotra, który także marzy o świecie filmu.
Mariola Wafelek zwana Merlin, po raz kolejny pisze list do Billy Wildera. Co prawda poprzednich kilkanaście listów pozostało bez odpowiedzi, ale dziewczyna nie traci nadziei, że amerykański reżyser w końcu powierzy jej rolę w swoim filmie. Jako mała dziewczynka obejrzała "Pół żartem, pół serio" i od tej pory mocno wierzy, że zostanie sławna jak Marilyn Monroe. Tymczasem jej życie w niczym nie przypomina życia gwiazdy - jako bufetowa w pociągu przemierza Polskę sprzedając piwo, a mieszka w obskurnym wagonie na bocznicy kolejowej. Obliczyła nawet, że gdyby dodać przejechane koleją kilometry, ich suma równałaby się odległości do Hollywood. Właśnie w pociągu Merlin po raz pierwszy spotyka Piotra, który także marzy o świecie filmu. Ich drogi zejdą się ponownie, gdy Piotr nie zostaje przyjęty na studia operatorskie z powodu daltonizmu. Wówczas Merlin poleca go znajomemu rekwizytorowi, dzięki któremu sama statystuje w filmach. Wkrótce chłopak awansuje do funkcji asystenta reżysera i rewanżuje się dziewczynie, umawiając ją na spotkanie ze swoim mistrzem poszukującym odtwórczyni głównej roli. "Treścią filmu jest przestrzeń, jaka rozciąga się między rzeczywistością, kurzem życia a niebem marzeń i to, w jaki sposób bohaterowie próbują przebyć tę drogę. Zawsze mnie fascynowało, że marzenia, które w jakiś sposób sterują naszym dorosłym życiem, rodzą się w dzieciństwie" - mówił reżyser Radosław Piwowarski. Merlin marzy o Hollywood, w końcowej scenie dzwoni do niej sam Billy Wilder, ale co z tego wyniknie, nie wiadomo. Jednak taki finał nie był planowany przez reżysera, wymusiła go po prostu rzeczywistość. Właściwe zakończenie filmu miało być zrealizowane w prawdziwym Hollywood, ale tak się nie stało, gdyż władze kinematografii nie zgodziły się na nakręcenie jakiejkolwiek sceny w USA. Dwa poprzednie filmy Piwowarskiego - "Yesterday" i "Kochankowie mojej mamy" - przyniosły duże zyski, dzięki czemu reżyser otrzymał obietnicę, że przy trzecim filmie będzie mógł nakręcić jedną scenę w Kalifornii. Przez cały czas realizował więc "Pociąg do Hollywood" pod kątem tej jednej sceny, która miała być kręcona w prawdziwej fabryce snów. "Okazało się jednak, że były to tylko obiecanki, a moja naiwność - równa naiwności moich bohaterów".
Telemagazyn z wydaniem magazynowym: