Podróż matki

A Mother's Journey, Wielka Brytania 2003

Marshy jest Żydówką mieszkającą w Wielkiej Brytanii. Jej syn zginął podczas zamachu terrorystycznego w autobusie jadącym do Tel Awiwu. W rocznicę jego śmierci matka podąża trasą, którą przebył.

Czas trwania:50 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Podróż matki w telewizji

Opis programu

Upalny czerwcowy dzień 2001 roku był dla Marshy Gladstone, Żydówki, mieszkającej w Wielkiej Brytanii, jednym z najszczęśliwszych w jej życiu. Czuła się wspaniale, przyjechała przecież do Londynu na ślub najstarszego syna Ariego. Dwaj młodsi bracia pana młodego, Jared i Joni, również byli na uroczystości. Cała rodzina bawiła się na hucznym żydowskim weselu, śmiała, tańczyła do upadłego. Wtedy nikt nie przeczuwał tragedii, jaką przyjdzie im przeżyć. Dwa miesiące po ślubie brata, Joni, który niedługo miał rozpocząć studia medyczne, poleciał do Izraela. Celem podróży, w której towarzyszył mu kuzyn Gideon, była jesziwa - szkoła talmudyczna w pobliżu Jerozolimy. Wyjazd do jesziwy stał się już tradycją w jego rodzinie. Niestety, nie dane mu było ukończyć szkoły. W autobusie, którym wraz z kuzynem jechał do Tel Awiwu, gdzie mieli spędzić wolny dzień, wybuchła bomba, zdetonowana przez palestyńskiego zamachowca-samobójcę. Tragedia miała miejsce na ruchliwej, handlowej ulicy miasta. Gideon doznał jedynie lekkich obrażeń, ciężko ranny Joni został przewieziony do szpitala. Był w stanie krytycznym. Mimo wysiłków lekarzy nie odzyskał przytomności. Rodzina musiała podjąć decyzję o odłączeniu aparatury podtrzymującej życie. Joni miał zaledwie 19 lat. Był zdrowy i silny, lekarze chcieli pobrać jego organy do transplantacji. To była bardzo trudna decyzja, ale rodzina w końcu wyraziła zgodę. Dokładnie w rocznicę dramatycznych wydarzeń Marsha Gladstone jedzie do Izraela, odwiedza miasto, w którym zginął jej ukochany syn. Podąża trasą, którą po raz ostatni przebył Joni, odwiedza miejsca, w których bywał. Rozmawia z właścicielami sklepów na Allenby Street, którzy byli świadkami terrorystycznego zamachu. Przyjazd kobiety do Tel Awiwu ma związek nie tylko z rocznicą śmierci syna, ale również z telefonem, który rodzina odebrała nazajutrz po jego pogrzebie. Do ojca Joniego zadzwonił izraelski dziennikarz, informując, że nerka zmarłego zostanie przeszczepiona palestyńskiemu dziecku. Cała rodzina przeżyła szok. Przecież Joni zginął z rąk palestyńskiego terrorysty.