Pojednanie doktora Bekkera

Polska 2008

Film jest opowieścią o życiu Gustawa Bekkera. Pochodził ze wsi Wiktoryn. Jego rodzina miała niemieckie korzenie. Ojciec Gustawa został zamordowany w obozie koncentracyjnym w Aleksandrowie.

Czas trwania:30 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Pojednanie doktora Bekkera w telewizji

Opis programu

Film jest opowieścią o życiu Gustawa Bekkera, człowieka, który urodził się w 1936 roku na terenie Kujaw. Jego rodzina, pochodzenia niemieckiego, od pokoleń zamieszkiwała we wsi Wiktoryn niedaleko Nieszawy i Aleksandrowa Kujawskiego. W czasie wojny ludzie ci z urzędu dostali tzw. volkslistę, niemniej byli zawsze lojalni wobec państwa polskiego i nigdy nie popierali Hitlera. W 1945 roku w Aleksandrowie Kujawskim utworzono samozwańczy oddział Milicji Obywatelskiej, którego członkowie byli przedwojennymi kryminalistami. Ludzie z oddziału zajmowali się rabowaniem mienia ludności pochodzenia niemieckiego, gwałtami, handlem ludźmi itp. W Aleksandrowie utworzono obóz koncentracyjny dla osób o niemieckich korzeniach, w którym zamordowano ojca Gustawa Bekkera, przedwojennego szewca. Jego samego wraz z matką i siostrą dekretem starosty nieszawskiego pozbawiono polskiego obywatelstwa i osadzono w obozie koncentracyjnym w Potulicach. Po czterech latach rodzinę Bekkerów wysiedlono do Elsterwerda, miejscowości na terenach ówczesnej NRD. Gustaw Bekker nigdy nie pogodził się z faktem pozbawienia go polskiego obywatelstwa. Po latach, juz jako emerytowany lekarz, postanowił prześledzić historyczne tło własnej młodości. Prawda była oczywista. To Niemcy byli sprawcami ludobójstwa II wojny. To hitlerowcy spowodowali wszelkie okrucieństwa, które, być może, wywołały w ofiarach chęć odwetu. Gustaw Bekker zrozumiał, ze proces pojednania należy rozpocząć od przeprosin. I zrobił to w sposób szczególny. Doprowadził do ekshumacji zwłok powstańców warszawskich, którzy już jako jeńcy wojenni zostali zamordowani na terenach niedaleko Elsterwerda, w której mieszkał. Szczątki powstańców znalazły po 55 latach godne miejsce na cmentarzu i upamiętnione zostały pomnikiem. Podobny pomnik powstał za sprawą Bekkera w Potulicach. Tam po raz pierwszy padło słowo "pojednanie". Stało sie ono sensem życia Gustawa Bekkera. Godził się sam, namawiał do tego innych. Trafił do Nieszawy, miejsca działania owego bandyckiego oddziału milicji.