Pół serio

Polska 2000

Trzej młodzi filmowcy - reżyser Marek, scenarzysta Mateusz i operator Łukasz - szukają środków na realizację debiutanckiego dzieła. Postanawiają poprosić o pomoc doświadczonego producenta, Jana.

Reżyseria:Tomasz Konecki

Czas trwania:85 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Komedia

Pół serio w telewizji

Galeria

Pół serio (2000) - Film
Pół serio (2000) - Film
Pół serio (2000) - Film
  • Pół serio (2000) - Film
  • Pół serio (2000) - Film
  • Pół serio (2000) - Film
  • Robert Więckiewicz

    jako Mateusz

  • Krzysztof Stelmaszyk

    jako Jan

  • Jacek Rozenek

    jako Marek

  • Przemysław Kaczyński

    jako Łukasz

  • Rafał Królikowski

    jako generał SB

  • Edyta Olszówka

    jako Julia / Franciszka / Netta Harlund / Iza

  • Jan Kozikowski

    Kostiumy

  • Tomasz Madejski

    Zdjęcia

  • Tomasz Konecki

    Reżyseria

  • Jarosław Barzan

    Montaż

  • Paweł Skorupka

    Muzyka

  • Andrzej Saramonowicz

    Scenariusz

Opis programu

"Pół serio" trudno właściwie uznać za typową fabułę. Powstało jako swoisty produkt uboczny magazynu filmowego pod tym samym tytułem emitowanego w Jedynce. W trakcie powstawania kolejnych odcinków pojawił się pomysł połączenia w całość scenek fabularnych kręconych na potrzeby magazynu. Tak powstała komedia, którą przez rok można było oglądać jedynie na festiwalach i pokazach specjalnych. Dystrybutorzy bali się zaryzykować, twierdząc, że "Pół serio" to wprawdzie komedia śmieszna, ale zbyt inteligentna. Dopiero gdy na festiwalu w Gdyni w 2000 roku film otrzymał aż pięć nagród: specjalną jury, za najlepszą komedię, montaż i kreacje aktorskie dla Edyty Olszówki i Rafała Królikowskiego, porzucono obawy. Twórcy filmu: reżyser Tomasz Konecki, scenarzysta Andrzej Saramonowicz i operator Tomasz Madejski, dali filmowym bohaterom i ich debiutanckim peregrynacjom wiele z siebie i własnych doświadczeń. Nie bali się autoironii. Zadrwili zresztą nie tylko z siebie, ale i z kolegów filmowców, producentów, dystrybutorów oferujących widowni repertuar na miarę jej zainteresowań i intelektu, pokazali, skąd bierze się obecna mizeria polskiego kina: z fałszywych kalkulacji i braku kompetencji tych, którzy o nim decydują. Żartując z siebie i "środowiska", autorzy przede wszystkim bawią się kinem: konwencjami, motywami, przyzwyczajeniami. Oglądamy więc "Romea i Julię" w stylistyce Pasikowskiego, przeróbkę "Procesu" Kafki, w której Józefa K. aresztuje się za niechęć do sitcomów, "Gwiezdne wojny" z intelektualną głębią, pastisz Bergmana i Allena, biografię Chopina na japońską modłę, ale z elementami Kieślowskiego itd.