Polacy, Polacy

"Polacy się zmienili, historia zlikwidowała elity. To ostatni moment, by ocalić od zapomnienia obraz odchodzącej polskiej inteligencji". Takie właśnie przesłanie stara się nieść swoimi artystycznymi fotografiami Krzysztof Gierałtowski. Jego modelami byli między innymi: pisarz Stanisław Lem, kompozytor Krzysztof Penderecki, poetka Wisława Szymborska, dramaturg Stanisław Mrożek, ekonomista Tadeusz Chrzanowski, galerzysta Andrzej Starmach, reżyser teatralny Krystian Lupa, kardynał Franciszek Macharski, mediewista Jerzy Wyrozumski, krytyk Tadeusz Nyczek, prezydent Krakowa Andrzej Gołaś i polityk Jan Maria Rokita. W filmie nie pokazuje się żaden z modeli, słychać jedynie ich głos, a kamera skierowana jest wyłącznie na autora. Gierałtowski mówi o sobie, swoich portretach i sztuce. Twierdzi, że "oglądacze obrazków" chcą wiedzieć, jakim model jest człowiekiem. Pojawia się więc problem obiektywizacji w sztuce - zobiektywizowane zdjęcie jest niemożliwe, mimo że, jak twierdzi artysta, "bezlitośnie zapisuje sytuację dziejącą się przed obiektywem". i "patrzy oczami do bólu niemożności szeroko otwartymi". W czasie sesji stara się syntetyzować rzeczywistość dla wydobycia prawdy psychologicznej o modelu, pragnie odczytać duszę z jego twarzy. Taka fotografia to rodzaj "listu w butelce". Krzysztof Gierałtowski fotografuje od 40 lat. W tym czasie utrwalił na blisko 80 tysiącach negatywów portrety, które stanowią niepowtarzalną kolekcję opatrzoną przez niego wspólną nazwą "Polacy, portrety współczesne". Film Lankosza przedstawi niektóre z nich.