Rajd Podkowy

Polska 2008

Czas trwania:28 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Rajd Podkowy w telewizji

  • Adam Sikorski

    Autor

Opis programu

To jedna z tych niezwykłych historii, jakie wydarzyły się podczas ostatniej wojny. Oto 23 partyzantów z Zamojszczyzny z ogromnym dorobkiem bojowym w walce najpierw z Niemcami, potem z Sowietami, pod wodzą porucznika Tadeusza Kuncewicza "Podkowy" postanowiło, wyruszając spod Szczebrzeszyna, dotrzeć do amerykańskiej strefy okupacyjnej w Niemczech. Najpierw zdobyli na popeerowskich propagandzistach samochód studebacker, potem zewnętrznie zakamuflowali się jako regularny oddział berlingowskiego wojska i zaopatrzeni w dokumenty grupy poszukującej na terenie Niemiec polskiego zrabowanego taboru kolejowego ruszyli w drogę. Najpierw do Katowic, potem do Zgorzelca, bez kłopotu mijając dziesiątki punktów kontrolnych NKWD. Szczęście opuściło ich pierwszej nocy na ziemi niemieckiej, kiedy to nie mając map, pobłądzili i weszli na teren Czechosłowacji. Tam w miejscowości Klasztorec zatrzymali się u niemiecko - czeskiej rodziny, ale wytropił ich czechosłowacki oficer Służby Bezpieczeństwa. Po dłuższych pertraktacjach zgodzili się pojechać za nim do pobliskiego miasteczka i wojskowej komendantury. Po drodze podkowiacy zabili goi jego szofera. Towarzyszącą Czechom dziewczynę puszczono wolno. I szczęśliwie - jak się zdawało - dotarli partyzanci do amerykańskiej jednostki pancernej. Amerykanie jednak uprzedzeni przez Czechów o dramatycznym zdarzeniu po drodze wydali Polaków w ręce czechosłowackiej bezpieki. Po drodze podkowiacy jeszcze raz próbowali uciekać, ale skończyło się to masakrą. Zginęło sześciu, a dwóch kolejnych zmarło z głodu w więzieniu. Reszta siedziała bez rozprawy dwa lata i dopiero w 1947 roku "Podkowa" i reszta oddziału wrócili do Polski. Partyzanci wyszli na wolność na mocy amnestii, a "Podkowa" trafił na 10 lat do więzienia. Tę tragiczną historię rekonstruujemy, korzystając z dokumentów UB i pamięci przyjaciół Tadeusza Kuncewicza.