Rodziców się nie wybiera

Polska 2008

Agnieszka Węgrzyn jest śmiertelnie chora na czerniaka złośliwego. Dla 15-letniego syna Łukasza, którego chciała ustrzec przed pobytem w domu dziecka, poszukiwała rodziny zastępczej.

Czas trwania:27 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Rodziców się nie wybiera w telewizji

Opis programu

Agnieszka Węgrzyn jest śmiertelnie chora, ma czerniaka złośliwego. Dla swojego 15 - letniego syna Łukasza, którego chciała ustrzec przed pobytem w domu dziecka, poszukiwała rodziny zastępczej. Zaczęła od telewizji regionalnej, w której wystąpiła na własną prośbę ze specjalnym apelem. Później było parę ogłoszeń w gazetach. Odbył się nietypowy "casting": kandydaci na rodziców przychodzili do mieszkania pani Węgrzyn, by mogła ich bliżej poznać. Łącznie skontaktowało się z nią ok. 100 rodzin z Polski i zagranicy (głównie Polaków mieszkających na obczyźnie). Pani Agnieszka chciała, żeby Łukasz sam wybrał sobie rodziców: chłopak był u kilku rodzin na próbę. Ostatecznie wybrał parę starszych ludzi mieszkających w małej miejscowości koło Wrocławia. Obecnie wybrana rodzina jest gotowa go przyjąć, ale ponieważ stan chorej się ustabilizował, a rak nie powoduje kolejnych przerzutów, Łukasz ciągle pozostaje przy matce. Kobieta od lat wychowuje syna sama: jest nadopiekuńcza, co nie zawsze służy dorastającemu chłopcu. Łukasz jest nerwowy, kapryśny, chwilami wręcz bezczelny wobec matki. Nadmierna troskliwość Agnieszki jest zabójcza dla prawidłowych relacji między nią a dorastającym synem, któremu zresztą nie podobał się pomysł poszukiwania dla niego rodziny zastępczej. Pani Agnieszka ma jeszcze córkę, 4 - letnią Olę, której ojcem jest drugi partner matki, Krzysztof. Agnieszka nie widuje się z córką od roku, czyli od czasu, gdy dowiedziała się, że jest chora. Olę wychowuje Krzysztof, ale najwięcej czasu mała spędza z dziadkami, rodzicami Krzysztofa. Agnieszka pragnęła zaoszczędzić córce cierpienia związanego z tym, że nie mogłaby się nią zajmować jak prawdziwa matka, nie chciała też, żeby dziewczynka widziała jej powolną śmierć. Dziś Ola nie pamięta już Agnieszki, która widuje ją tylko z okna, kiedy ojciec bawi się z dziewczyną przed domem. Agnieszka jest absolutnie przekonana, że to, co zrobiła dla Łukasza i to, co postanowiła w sprawie Oli, było i jest słuszne. Jako psycholog z wykształcenia swoje racje podpiera naukowymi argumentami. Dziadkowie Oli zajmują się wnuczką najlepiej jak umieją, jednak wychowanie małej, energicznej, chwilami psotnej istoty kosztuje ich dużo wysiłku. Uważają, że dziewczynce bardzo brakuje matczynej miłości, której oni nigdy jej nie zapewnią. Bardzo krytycznie oceniają decyzję Agnieszki, powątpiewając w szczerość jej uczuć wobec Oli. Dwa domy - dwie historie, które wiąże postać Agnieszki. W jednym - nadmierna troska, całkowite oddanie synowi. W drugim - mała córeczka z syndromem choroby sierocej, wołająca do babci mamo!