Rodzina słoni

W ogrodzie zoologicznym w Pittsburghu pracuje zaklinacz słoni, niezwykły opiekun tych zwierząt, który doskonale je rozumie, a nawet zdaje się "mówić" ich językiem. Willie Theison potrafi nawiązać ze zwierzętami prawdziwą więź. Gdy skoncentrowany zwraca się do swoich podopiecznych, można odnieść wrażenie, że one go słuchają. Willie opiekuje się słoniami afrykańskimi. Otacza je codzienną opieką, a poza tym, jak sam mówi, zostawia je w spokoju, żeby były po prostu słoniami. "Obserwuję, co robią, aby pomóc im stworzyć zwartą grupę. Chcę zbudować prawidłową rodzinę słoni, które uczą się od siebie jak się zachowywać w strukturze hierarchicznej i rodzinnej. W niewoli jest to trudne, zwłaszcza gdy słonie są dorosłe i niespokrewnione. Najpierw trzeba je nauczyć koegzystencji, dopiero potem można im dodać potomstwo. Dyrekcja ogrodu stara się zwiększyć liczbę słoni w Stanach Zjednoczonych głównie po to, żeby nie wyłapywać ich na wolności. Chcą tu stworzyć pierwszy duży ośrodek rozmnażania słoni afrykańskich. W filmie oglądamy, jak Willie nie tylko nawiązuje kontakt ze słoniami i pomaga im dogadać się między sobą, ale nawet towarzyszy samicom przy porodzie w roli akuszerki. Tajemnicę tej wyjątkowej więzi zdradza innym i szkoli opiekunów, aby w tym zoo powstała rodzina słoni z prawdziwego zdarzenia.