Rytm

The Beat, USA 1988

Do nowojorskiej dzielnicy nędzy, kontrolowanej przez gangi, wprowadza się nowy uczeń, wrażliwy poeta Rex Voorhaus Ormine. Chłopak budzi w szkolnych kolegach tęsknotę za lepszym życiem.

Reżyseria:Paul Mones

Czas trwania:110 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Dramat obyczajowy

Rytm w telewizji

  • David Jacobson

    jako Rex Voorhas Ormine

  • William McNamara

    jako Billy Kane

  • Kara Glover

    jako Kate Kane

  • John Savage

    jako Frank Ellsworth

  • Robert Gerringer

    jako dr Morningstone

  • Jeffrey Horowitz

    jako Bart Waxman

  • Paul Mones

    Scenariusz

  • Paul Mones

    Reżyseria

  • Elizabeth Kling

    Montaż

  • Tom DiCillo

    Zdjęcia

  • Carter Burwell

    Muzyka

  • Jon Kilik

    Producent

Opis programu

Na marginesie wielkiego amerykańskiego, miasta molocha, na jednej z obskurnych, zaniedbanych i brudnych ulic toczy się życie grupy młodych ludzi, uczniów szkoły średniej i kandydatów na bezrobotnych. Nudne, jałowe i bez perspektyw, urozmaicane, rasistowskimi ekscesami, walką z młodzieżowymi gangami z sąsiednich ulic, oraz narkotykami. Pewnego dnia do szkolnej klasy trafia nowy uczeń Rex (David Jacobson) - nadwrażliwy oryginał piszący dziwne wiersze, kreujące fantastyczną rzeczywistość. Natychmiast zyskuje sobie w klasie miano "czubka", ale też wzbudza zainteresowanie Franka Ellswortha (John Savage), niebanalnego nauczyciela literatury - jednego z nielicznych pedagogów mających prawdziwy autorytet wśród uczniów. Wkrótce Rex z klasowego odmieńca staje się, przynajmniej dla kilku uczniów, oryginalnym kumplem, z którym nie sposób się nie nudzić - takie ma odlotowe pomysły. Jednym z nich jest grupa artystyczna "Muzyczne mutanty", która rychło staje się kultowym zespołem szkoły. Z drugiej strony wiedzący wszystko lepiej od innych, szkolny psycholog Dr Morningstone (Robert Gerringer) usiłuje poddać chłopca otępiającej terapii "uspokajającej"... W filmie Paula Monesa można by doszukać się dalekiej fascynacji zarówno formanowskim "Lotem nad kukułczym gniazdem" jak i "Stowarzyszeniem Umarłych Poetów"... Gdyby nie jeden istotny drobiazg - Film Petere Weira powstał rok później.