Samobójczy pakt

"Jeżeli umierać, to nie indywidualnie, jeżeli umierać, to tylko we dwóch (lub raczej dwoje)... " - piosenkę z "Kabaretu Starszych Panów" mogliby sparafrazować bohaterowie urokliwej komedii Curta Truningera. Na szczęście, w drugiej zwrotce byłoby już o miłości. Julie Matthews i Alex Hiller mieszkają w Toronto. Ona pracuje w cukierni i jest prawdziwą mistrzynią w wypiekaniu ciasteczek. Właśnie niedawno owdowiała i wciąż nie może się pogodzić z tą tragedią. Idealizuje w myślach swego śp. męża, przystojnego prawnika Kirina, przemawia czule do jego zdjęć. Alex dał się poznać jako utalentowany pisarz. Jego pierwszą powieść przyjęto z zainteresowaniem, ale praca nad kolejną idzie mu jak z kamienia. Alex dochodzi do wniosku, że nie ma nic więcej do powiedzenia, skończył się jako artysta. Na domiar złego, opuściła go dziewczyna, seksowna Karen. Mężczyzna dochodzi do wniosku, że dalsze życie nie ma sensu i postanawia ze sobą skończyć. Kupuje pistolet, idzie nad urwisko, gdzie wybrała się na samotny spacer również Julie. Młoda wdowa o mało nie spada w przepaść. Alex? chcąc nie chcąc? musi odłożyć samobójcze plany i ratować ją. Ocalona Julie odwiedza swego wybawiciela w jego mieszkaniu i nieświadomie udaremnia jego kolejną próbę samobójczą. Alex robi dobrą minę do złej gry i, odprawiwszy gościa, zaczyna obmyślać następny sposób skończenia ze sobą. Tymczasem Julie zupełnie przypadkowo odkrywa, że jej uwielbiany małżonek wcale nie był taki święty - prowadził podwójne życie. Romansował z koleżanką z pracy, a nawet miał z nią dziecko. Załamana tym odkryciem Julie postanawia... popełnić samobójstwo. Zostaje odratowana, podobnie jak nie ustający w samobójczych wysiłkach Alex. Oboje spotykają się na tym samym oddziale szpitala miejskiego. Szybko dochodzą do porozumienia: skoro żadne z nich nie potrafi indywidualnie skończyć ze sobą, najlepiej będzie, jeśli zrobią to razem? wtedy na pewno się uda. Wyznaczywszy sobie czas do następnego dnia, uciekają ze szpitala i rozpoczynają przygotowania. Ale nie tak łatwo znaleźć sposób, który by im obojgu odpowiadał.