Sardynia - sanktuarium dzikich koni
Pferde im Sturm: Das wilde Herz Sardiniens, Austria/Francja 2020
Giara na południu Sardynii to wulkaniczny płaskowyż, wznoszący się na aż 500 metrów ponad okolicę. Żyją tu dziko setki koni. Jest to specjalna rasa sprowadzona na wyspę przez osadników z Shardana 4000 lat temu i porzucona.
Reżyseria:Rolando Menardi
Czas trwania:43 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Film dokumentalny
Sardynia - sanktuarium dzikich koni w telewizji
Mercedes Echerer
jako Narrator
Peter Simonischek
jako Narrator
Borfelio
jako Self
Rolando Menardi
Autor
Klaus Feichtenberger
Autor
Rolando Menardi
Zdjęcia
Marleen Paeschke
Montaż
Rolando Menardi
Reżyseria
Opis programu
Film dokumentalny, w którym przeniesiemy się na śródziemnomorską wyspę Sardynię i na surowy, skalisty płaskowyż Giara. Żyją tu dziko setki koni. Jest to specjalna rasa sprowadzona na wyspę przez osadników z Shardana 4000 lat temu i porzucona. Obserwuje je pasterz Porfirio, potomek pionierów Shardany. W kilka minut od narodzin źrebięta Giary galopują nieustraszenie po usianym skałami terenie. Porfirio obserwuje, jak ich idylliczna wiosna przechodzi w pełnię lata, kiedy jeziora zamieniają się w spieczoną skałę wulkaniczną, a jedzenie i woda znikają. W czasie suszy trwa walka o przetrwanie. Konie rywalizują ze sobą o dominację, terytorium i prawa do godów w tej poetyckiej, poruszającej i pięknie sfotografowanej historii. Sardynia leży bliżej Afryki niż kontynentu europejskiego. Wyspa o surowym krajobrazie to punkt między Alpami - a pustynią Sahara. Otoczona murem skał, wyniesiona wysoko ponad doliny interioru Sardynii i daleko od morza - znajduje się wyspa na wyspie. Wyspa sięgająca nieba. Płaskowyż, osobny świat - ukształtowany przez wiatry o wielu nazwach: mistral, sirocco, tramontana i lewanter. Tu żywioły szaleją. Sardyńska Giara di Gesturi jest jednocześnie wolnością i niewolą dla swoich mieszkańców. Nie ma ucieczki z dzikiego płaskowyżu, wznoszącego się nad polami w dolinach. Niemniej - Giara di Gesturi jest jednym z ostatnich w Europie sanktuariów, gdzie setki koni nadal mogą swobodnie biegać.